Hummel 4 Liga. Jaka jest przyszłość Wiernej Małogoszcz? Opowiada trener, Mariusz Lniany

Czy trener jest zadowolony z sytuacji kadrowej Wiernej?
Opuścił nas Paweł Rogula, który zdobywał gole jak na zawołanie. Na ma szans by zastąpić go jeden do jednego, po prostu trzeba było zmienić sposób grania. W końcówce poprzedniego sezonu staraliśmy się ze wszelkich sił pomóc Pawłowi w zdobyciu tytułu króla strzelców. To się powiodło. Teraz ciężar zdobywania goli rozłoży się inaczej, ale przecież mamy Mateusza Rejowskiego, Krystiana Sornata, na którego bardzo liczę, Wiktora Sobonia - on też potrafi strzelać, innych piłkarzy. Cieszę się, że prócz Pawła nikt od nas nie odszedł, mimo, że mieli naprawdę kosmiczne oferty. Niestety, będziemy sobie musieli radzić jakiś czas bez Przemka Gajka, mającego problem ze stawem skokowym i Damiana Bugno, czekającego na zabieg łękotki. Chciałem podziękować prezesowi Sławomirowi Trybkowi i wiceprezesowi Michałowi Borowskiemu, dzięki ich wysiłkom udało się utrzymać stan posiadania.

Co z nabytkami?
Trenuje z nami Radosław Bała, który grał w Bucovii. On wpisuje się w naszą filozofię, bo opieramy się na zawodnikach związanych z Małogoszczą i okolicą. Chcemy kształtować piłkarzy, rozwijać ich. Taka praca daje dużo satysfakcji. Na pewno jednak można się jeszcze spodziewać dwóch, trzech transferów do Wiernej.

Młodzież robi postępy?
Wszyscy się przykładają, są chętni do trenowania, palą się do gry. Liczę na naszych młodych zawodników, wierzę, że kilku zaskoczy w tej rundzie.

W tamtym sezonie nie mieliście problemów ze zdobywaniem goli, gorzej wyglądały tyły. Są pomysły na poprawę jakości defensywy?
Może zdobędziemy mniej goli, ale też mniej stracimy. Gra obronna Wiernej poprawiła się już w końcówce rundy wiosennej. Mam przed oczami obraz ze spotkania z Orlętami, gdy daliśmy sobie łatwo wydrzeć wygraną przez fatalną postawę w defensywie. To świetny materiał do analizy, skorzystaliśmy z niego, a moi podopieczni są świadomi i uważam, że pójdziemy w tej kwestii do przodu.

Rywalizacja w bramce w czwartej lidze?
W Wiernej tak. Dawid Frączek i Szymon Spurek znają się na swoim fachu i zdrowo rywalizują, rzecz jasna z korzyścią dla drużyny.

Kto jest boiskowym liderem Wiernej?
Bez zmian doświadczony Damian Czarnecki, który jest kapitanem z prawdziwego zdarzenia. Nie brakuje nam wyrazistych postaci. Marcin Wroński, Michał Malinowski, Wiktor Soboń, Mateusz Rejowski mogą pociągnąć innych za sobą w trudnych chwilach. Po takich też umiemy się podnosić. Zapraszam serdecznie na nasze mecze w sezonie 2023/24, kto przyjdzie nie będzie się nudzić.