Jakub Wasilewski chce grać jak mistrz Anglii i Belgii - Marcin Wasilewski
Runda wiosenna 2023 może się okazać dla ciebie przełomowa?
Jakub Wasilewski: Gram coraz więcej, a przecież po to się trenuje, żeby dostawać jak najwięcej minut na boisku. Czuje, że poczyniłem postępy, szczególnie w grze kombinacyjnej, jestem lepszy wydolnościowo, do tego złapałem pewność siebie. Wynik sportowy Moravii też nakręca pozytywnie. Jestem bardzo zadowolony.
Od kogo z piłkarzy Moravii nauczyłeś się najwięcej?
Od wszystkich się czegoś nauczyłem. Mamy ciekawy zespół, staramy się grać ciekawą piłkę.
Dużo daje ci boiskowa współpraca z Mateuszem Zawadzkim?
Gra z Mateuszem to przyjemność. On chce atakować, robi przewagę, ja też mam możliwość wykazywać się ofensywnie.
Dobrze, jak defensorzy są tak angażowani w atak jak w zespole Moravii Anna-Bud Morawica?
Oczywiście. Robimy przewagę, atakujemy większą ilością zawodników. U nas napastnicy są pierwszymi obrońcami, a obrońcy pierwszymi napastnikami. Taki styl gry wszystkim pasuje, możemy się wykazywać i na pewno rozwijamy się sportowo.
Star był w tym sezonie poza zasięgiem konkurencji w czwartej lidze świętokrzyskiej?
Nie tylko przemawia za tym tabela, która wyjaśnia wszystko. Star dominował od początku sezonu, ale chyba nikt się nie spodziewał, że będzie wygrywał tak wysoko i zdobywał tyle bramek. W Starachowicach od początku sezonu mówiło się o awansie, zebrano dobry, szeroki skład i stosunkowo wcześniej było jasne, że Star przewyższa resztę stawki. Kadrowo zespół Tadeusza Krawca, u którego dostałem w KSZO Ostrowiec szanse w trzeciej lidze to wyższa półka. Wydaje mi się, że Star będzie godnie reprezentował region świętokrzyski szczebel wyżej.
Przegraliście w tej rundzie ze Starem dwukrotnie w Brzezinach – w Okręgowym Pucharze Polski 0:5 i w czwartej lidze 0:2. To były dla was wartościowe lekcje?
Star na pewno szybciej operował futbolówką, grał dużo na jeden kontakt. Fajnie rozrzucali piłki na skrzydła, naprawdę dobrze to wyglądało. Staraliśmy się przeciwstawiać, ale skuteczność też była po stronie lidera.
Myślisz, że w sezonie 2023/24 Moravia Anna-Bud Morawica może się włączyć do walki o trzecią ligę?
Dwa, trzy solidne wzmocnienia pozwoliłyby realnie o tym myśleć. Możemy też spokojnie więcej i ciężej trenować, bo to pomoże nam szybciej podnosić poziom sportowy. Mamy naprawdę dobrą drużynę, w której tkwi jeszcze sporo rezerw.
Gdzie będziesz grał w kolejnym cyklu rozgrywkowym?
Poczekajmy, aż zakończy się ten sezon. Nie wiem co robić. Chciałbym się rozwijać, spróbować swych sił wyżej, lub walczyć o ambitne cele. Muszę dokonać właściwego wyboru, a oczywiście nie wykluczam pozostania w Moravii, gdzie się świetnie czuje.
Temat Łysicy Bodzentyn aktualny?
Pojawia się, ale nie wiem czy chcę wracać do Łysicy. Byłem tam już kiedyś. Wszystko spokojnie przemyślę, na razie skupiam się na najbliższych spotkaniach Moravii.
W październiku ukończysz 21 lat, a już zaliczyłeś sporo klubów. Jesteś takim piłkarskim wędrownikiem?
Chyba tak. Poszedłem do KSZO, bo w Ostrowcu było gimnazjum z klasami sportowymi. Udaliśmy się tam w piątkę, z kolegami i na pewno czasu nie straciłem. Dostałem szansę gry w trzeciej lidze u Tadeusza Krawca i Marcina Sasala.
Jakub Wasilewski kibicuje Manchesterowi City w finale Ligi Mistrzów. Lubi oglądać grę piłkarzy Guardioli
Chciałbyś grać jak Marcin Wasilewski, 60-krotny reprezentant Polski, który był mistrzem Belgii z Anderlechtem Bruksela i Anglii z Leicester City?
Mój tata ma na imię Marcin i też kopał piłkę, ale na takim poziomie, jak ten bardziej znany Marcin Wasilewski. Jakbym miał zrobić taką karierę jak on to biorę w ciemno.
Angielska to twoja ulubiona liga?
Lubię oglądać Manchester City w akcji. Podopieczni Guardioli grają super piłkę, z polotem, do przodu i życzę im by wygrali finał Ligi Mistrzów z Interem.
Rozmawiał Jaromir Kruk
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?