Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hummel 4 Liga. Spartakus Daleszyce rzutem na taśmę zremisował z Wierną Małogoszcz. Bohaterem Michał Jeziorski. Polała się krew! Dużo zdjęć

Bartosz Wartałowicz
Bartosz Wartałowicz
Bartosz Wartałowicz
W 20 kolejce Hummel 4 Ligi Wierna Małogoszcz zremisowała 1:1 ze Spartakusem Daleszyce. W doliczonym czasie drugiej połowy gola na wagę remisu zdobył Michał Jeziorski. Nie brakowało walki, zaangażowania i krwi.

Starcie Wiernej ze Spartakusem na remis. Jeziorski bohaterem

Wierna Małogoszcz - Spartakus Daleszyce 1:1 (1:0)
Bramki: Mateusz Rejowski 26 - Michał Jeziorski 90+5.
Wierna: Spurek - Malinowski, Kuzincow, Wroński, Łata - Klapa, Sornat (75 Bugno), Soboń - Karbownik (60 Szymański), Rogula, Rejowski.
Spartakus: Kraiński - Kaleta, Pietrzyk, Dziubek (46 Broniś), Sitarz (55 Hernik) - Ostrowski, Wierzchanowski (46 Mokrosnop), Górski, Głowacki (46 Jeziorski), Sala - Brożyna (46 Chudecki).

Wierna Małogoszcz chciała zrehabilitować się za wysoką porażkę z Granatem Skarżysko-Kamienna i mecz ze Spartakusem był doskonałą okazją. Piłkarze Mariusza Lnianego w pierwszej połowie dominowali, wręcz gnietli rywali z Daleszyc, ale udało im się zdobyć tylko jednego gola. W 26 minucie meczu bramkarza gości pokonał Mateusz Rejowski, który powinien mieć na swoim koncie dublet. Nieskuteczny był również Paweł Rogula, który marnował doskonałe sytuacje. Dwukrotnie defensorzy Spartakusa wybijali piłkę z okolic linii bramkowej. Dobrze bronił również Mariusz Kraiński. Z przodu nie wyglądało jednak to dobrze i w przerwie trener Andrzej Więcek, zastępujący Janusza Cieślaka dokonał aż czterech zmian. Spartakus grał dużo lepiej niż przed przerwą i walczył o wyrównanie. Walczył dosłownie i w przenośni, bo po jednym ze starć w powietrzu z głowy Piotra Ostrowskiego zaczęła lecieć krew.

"Niewykorzystane okazje lubią się mścić"

W końcówce spotkania, przy stanie 1:0 dla Wiernej, Bartosz Kuzincow - obrońca gospodarzy upomniał bramkarza, żeby nie opóźniał wznowienia gry z piątego metra, bo może się to zemścić. Nie wiedział chyba jednak, że jego słowa okażą się prorocze, bo w doliczonym czasie drugiej połowy, wyrównującego gola strzelił Michał Jeziorski, który wszedł w drugiej połowie i dał Spartakusowi cenny remis. Wierna może pluć sobie w brodę, że nie zamknęła tego meczu w pierwszych 45 minutach.

Tak czasami bywa, gdy nie strzela się na 3, 4 do zera, to się za to płaci. Rywale wykorzystali nasz jedyny błąd w obronie w tym meczu.

- powiedział trener Wiernej, Mariusz Lniany.

Pierwsza połowa mogła zakończyć się katastrofą, ale zmiany spowodowały to, że zdominowaliśmy drugą połowę i w końcówce wyszarpaliśmy remis. Cieszy nas ten jeden punkt.

- powiedział Andrzej Więcek - drugi trener Spartakusa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie