Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Humor Kasi Cerekiewickiej

Redakcja

Kasia Cerekwicka, piosenkarka, która uważana jest za jedną z najbardziej utalentowanych polskich wokalistek, często żartuje, że jest "połykaczem" dowcipów.

Znaczy to tyle, że bardzo chętnie słucha dowcipów, ale bardzo szybko je... zapomina. Kasia uwielbia, gdy znajomi opowiadają jej najnowsze kawały. Czasem zdarza się, że wręcz płacze ze śmiechu słysząc naprawdę dobry dowcip.

Sierżant instruuje żołnierzy:

- Jak będziemy się desantować, uważajcie na rekiny i barrakudy. Jak już będziecie na lądzie, pamiętajcie o jadowitych wężach. Nie pijcie miejscowej wody, można złapać dur brzuszny. Jagody itp. są przeważnie trujące. Pamiętajcie, że pająki i owady potrafią solidnie użreć. Jakieś pytania?

- Panie sierżancie, a po co my walczymy z Japońcami o taką wyspę?!

Szkot przychodzi do urzędu i chce zmienić nazwisko.

- Powód? - pyta urzędnik

- Znalazłem wizytówkę...

Urząd Skarbowy. Wchodzi facet z litrową wódką do pokoju kierownika odpowiadającego za rozliczenia podatkowe. Stawia flaszkę na stół i mówi:

- Dzień dobry, Kowalski jestem.

- Kowalski? Po pita?

- Taa jest! Mam sok pomidorowy....

Rzecz działa się w Pekinie, na placu Tiananmen. Młody facet wyszedł na plac z wielką torbą pełną ulotek.

Wyszedł na środek i nagle zaczął rozrzucać ulotki na wszystkie strony. Milicjanci złapali go w ciągu minuty, powalili na ziemię, krzycząc: Trzymać go! Dysydent!

Po chwili patrzą, a te ulotki są zupełnie czyste, niezadrukowane.

Milicjanci więc go puszczają, ale pytają:

- Czemu na tych ulotkach nic nie jest napisane?

No co "dysydent":

- A co tu pisać? Przecież wszystko jasne!

- Panie to Pałac Kultury i Nauki? - pyta turysta zagraniczny przechodnia

- No

- Panie, to hotel Forum? - pyta innego

- Tak

- Panie władzo - pyta policjanta - czy tędy dojdę do Zamku Królewskiego?

- Oczywiście

- A dlaczego u was jedni mówią "no", drudzy - "tak", a pan "oczywiście"?

- Proszę pana, "no" mówią ci, którzy skończyli podstawówkę, "tak" - ci, którzy skończyli szkołę średnią, a "oczywiście" - ci, którzy skończyli studia

- To pan skończył studia?

- No

Kowalski złowił złotą rybkę.

Rybka: Puść mnie, a spełnię jedno Twoje życzenie!

Kowalski: OK!

R: Willę z basenem chcesz?

K: Nie.

R: Mercedesa chcesz?

K: Nie.

R: Medal za męstwo może?

K: Tak, pewnie!

Huknęło, gruchnęło i Kowalski znalazł sie prosto na polu bitwy z dwoma granatami w ręku. Patrzy, a na niego nasuwa 10 czołgów. Kowalski wysyczał przez zaciśnięte zęby:

- Kurcze, pośmiertny mi dała!

Co Pan tam wlewa do tej rzeki !?

- Środek na pobudzenie apetytu - ryby nie chcą brać przynęty...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie