MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ich dom spłonął w jednej chwili! Dramat matki samotnie wychowującej trzy córki w gminie Łagów

Paulina Baran
Niewyobrażalny koszmar przeżywa  pani Elżbieta Serwata z Płucek w gminie Łagów. Kilka dni temu doszczętnie spłonął dom, w którym mieszkała z trzema nastoletnimi córkami oraz mamą. Niestety nic nie udało się uratować z płomieni.
Niewyobrażalny koszmar przeżywa pani Elżbieta Serwata z Płucek w gminie Łagów. Kilka dni temu doszczętnie spłonął dom, w którym mieszkała z trzema nastoletnimi córkami oraz mamą. Niestety nic nie udało się uratować z płomieni. Dawid Łukasik
Niewyobrażalny koszmar przeżywa pani Elżbieta Serwata z Płucek w gminie Łagów. Kilka dni temu w drewnianym domu, w którym kobieta mieszkała razem z mamą i trzema nastoletnimi córkami, doszło do zwarcia instalacji elektrycznej i w parę minut azyl pięcioosobowej rodziny zamienił się w jedno wielkie pobojowisko.

Teraz rusza wielka akcja pomocy rodzinie, którą zorganizował Urząd Gminy i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łagowie. Żeby odbudować dom dla pani Elżbiety, jej dzieci i mamy, potrzebna jest każda pomoc. Niezbędne będą: pustaki, cegły, okna, drzwi, tynki, farby, blacha, meble i wiele innych podstawowych sprzętów gospodarstwa domowego. Rodzina nie posiada żadnych oszczędności, które mogłaby przeznaczyć na zakup materiałów. Pomoc zaoferowali też inni mieszkańcy Płucek. W sobotę mają przyjść i wspólnie, w czynie społecznym posprzątać pogorzelisko. Gmina obiecała użyczyć ciężkiego sprzętu oraz swoich pracowników.

OGLĄDAJ: WIADOMOŚCI ECHA DNIA NA TEN TEMAT

Chcą wrócić do normalności

Kiedy w piątek odwiedziliśmy panią Elżbietę, nie była w stanie wiele powiedzieć, ponieważ nie mogła powstrzymać łez.
- To wszystko wydarzyło się wieczorem. Zobaczyłam ogień w pierwszym pomieszczeniu, a kiedy zorientowałam się, co się dzieje, robiłam wszystko, żeby uratować dzieci i mamę - płacze pani Elżbieta. Wyjaśnia, że ogień rozprzestrzenił się w jednej chwili, rodzinie nie udało się uratować zupełnie nic.

- Jako ostatnia wybiegła moja najmłodsza córka, ona już musiała chronić się przed płomieniami - mówi pani Elżbieta. Rodzina na razie mieszka w Schronisku Młodzieżowym w Łagowie ale ma nadzieję, że uda się odbudować dom. - Tutaj mieszkali moi rodzice i dziadkowie, tak bardzo za nim tęsknimy - mówi załamana kobieta.

Pani Elżbieta samotnie wychowuje trzy córki w wieku trzynaście, piętnaście i szesnaście lat, dziewczyny w piątek były w szkole, bo jak podkreśla mama, wszyscy chcą zapomnieć o tym koszmarze i na tyle na ile to możliwe, zacząć żyć normalnie.

Akcja pomocy ruszyła

Właśnie w powrocie do normalności starają się pomóc inni mieszkańcy Płucek, gmina oraz Ośrodek Pomocy Społecznej w Łagowie. - Potrzebne są materiały budowlane jak i ręce do pracy. Wsparliśmy już Panią Elżbietę zasiłkiem, z Caritasu zostały pozyskane meble, które będą w mieszkaniu, które pani Ela niebawem będzie zamieszkiwać - mówi asystent Rodziny z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łagowie, Katarzyna Musiał - Kowalczyk.

Osoby chętne do udzielenia pomocy rzeczowej proszone są o kontakt z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Łagowie, pod numerem telefonu: 41 343 70 59; e-mail: [email protected]

Wszelką pomoc finansową dla Rodziny Pani Elżbiety Serwaty można wpłacać na następujący rachunek bankowy: Bank Spółdzielczy w Ostrowcu Świętokrzyskim, Oddzi w Łagowie nr: 21 8507 0004 2011 6000 7740 0006.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie