Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga kobiet. Porażka futbolistek Łysicy. Dużo uwag do pracy sędziów

Kamil Markiewicz
Kamil Markiewicz
Kamil Markiewicz
W sobotnim meczu 9. kolejki piłkarskiej drugiej ligi kobiet Łysica Bodzentyn uległa na własnym boisku GKS Majdan Sieniawski 0:1. Po spotkaniu słów krytyki na temat sędziowania w tym pojedynku nie szczędził szkoleniowiec bodzentyńskiej drużyny Mirosław Rubinkiewicz.

Łysica Bodzentyn - GKS Majdan Sieniawski 0:1 (0:1)

Łysica: Gostomska - Weronika Michta, Bazan, Kowalik, Wiktoria Michta - Telka, Latała (46. Chrzęszczyk), Zyguła. Puchała - Szewczyk, Kosiarska (55. D. Michta).

- Po błędzie naszej bramkarki w 45. minucie straciliśmy bramkę. Wypuściła ona piłkę z rąk, którą do bramki skierowała napastniczka drużyny przeciwnej. Mam duże pretensje do trójki sędziowskiej. Rywalki grały bardzo ostro. Dwukrotnie faulowały nasze piłkarski bez piłki, a arbiter nawet nie zareagował. Dodatkowo w 35. minucie w polu karnym była faulowana nasza zawodniczka. Ewidentnie należał nam się rzut karny i znów sędzia popełnił błąd. Nigdy nie krytykuję pracy arbitrów, ale tak słabej trójki, jak ta nie mieliśmy jeszcze w tym sezonie - mówił rozżalony Mirosław Rubinkiewicz, szkoleniowiec Łysicy.

Sędzią głównym meczu w Bodzentynie był Mariusz Jakubowski. Asystowali mu Piotr Pytlos i Łukasz Szymczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie