Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, do przerwy jednym punktem prowadzili kielczanie, jednak od początku drugiej połowy niewielką inicjatywę przejęli goście. Gdy na pięć minut przed końcem pojedynku goście z Warszawy prowadzili 73:62, wydawało się, że dowiozą zwycięstwo do końca meczu. Wysoki pressing w obronie gospodarzy wymuszał jednak na graczach z Warszawy straty, a w końcówce kieleckiej ekipie zaczęło sprzyjać szczęście. Na minutę przed końcem czwartej kwarty, po drugiej z rzędu “trójce” Jakuba Lewandowskiego był remis 81:81. Obie ekipy nie zdołały już zdobyć punkty i pierwszy raz w tym sezonie w Kielcach mieliśmy dogrywkę. Dodatkowe 5 minut gry również lepiej zaczęli goście. W dodatku, w samej końcówce górę zaczęły brać nerwy i zmęczenie. Koszykarze UJK przestrzelili między innymi cztery bardzo ważne rzuty osobiste z rzędu, jednak bohaterem gospodarzy kolejny raz został Jakub Lewandowski. 8 sekund przed końcem i prowadzeniu gości 88:86 kolejną piłkę przechwycił Łukasz Fąfara, a Lewandowski, na trzy sekundy przed końcem ze stoickim spokojem przymierzył kolejną “trójkę”. I zapewnił gospodarzom zwycięstwo.
Dla AZS UJK to szósta wygrana w sezonie. Kielecki zespół zajmuje 7 miejsce w tabeli grupy B II ligi.
AZS UJK Kielce - Shmoolky Warszawa 89:88, (17:19, 23:20, 15:24, 26:18, 8:7)
AZS UJK: Fąfara 10, Kowalski 6 (1x3), Lewandowski 21 (4x3), Osiakowski 14, Nowaczek 4 - Druszcz 4, Jagiełło 2, Sprengel 6, Nowakowski 14, Szewczyk 6, Pluta 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?