III Festiwal Biegowy Sandomierskim Szlakiem Winiarskim. Wystartowało ponad 130 zawodników z całej Polski (ZDJĘCIA)

Dla uczestników chcących spróbować swoich sił, zostały przygotowane trzy trasy biegowe prowadzące przez malownicze winnice Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego.

Start oraz meta znajdowały się na wirydarzu klasztoru ojców Dominikanów przy kościele i Winnicy świętego Jakuba. Stamtąd też wyszły trzy warianty tras biegowych o zróżnicowanym stopniu trudności oraz trasa Nordic Walking.

Dwie pierwsze edycje biegu, cieszyły się dużym, ogólnopolskim zainteresowaniem, dlatego też organizatorzy: doktor Jacek Łabudzki - biegacz maratończyk oraz Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy podjęli decyzję o zorganizowaniu festiwalu także w tym roku.

Na chwilę przed startem Jacek Łabudzki, dyrektor III Festiwalu Biegowego Sandomierskim Szlakiem Winiarskim podliczył, że pakiety startowe odebrało 130 osób, które przyjechały z całej Polski.

- Najwięcej z północny kraju, ale jest także Śląsk, Warszawa, Łódź, Wrocław - powiedział. - Z Sandomierza jest około 20 osób. Pogoda nam sprzyja. Za chwilę wyjdzie słońce. Nie jest gorąco. Szlak Gór Pieprzowych jest bardzo malowniczy i wymagający. Jest dobrze oznakowany. W tym roku trasy dla biegaczy są bardzo wymagające, ponieważ po deszczu może być ślisko, ale trasy zostały bardzo dobrze oznakowane i mam nadzieję, że wszyscy cało i w zdrowiu dobiegną lub dojdą do mety.

Wśród uczestników był ultramaratończyk Zbigniew Malinowski z Kołobrzegu, który przyjeżdża do Sandomierza gdyż jest zachwycony zielenią i pięknymi krajobrazami.

Na bieganie zdecydował się także sandomierski wicestarosta Paweł Niedźwiedź, który w zeszłym roku spóźnił się na start. - W tym roku wstałem wcześniej i jak widać zdążyłem – przyznał zadowolony. - Bieganie ma bardzo dużo plusów. Zachęcam wszystkich do uprawiania tej formy aktywności.

Z uczestnikami biegu spotkał się także burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, który powiedział, że tradycje winiarskie, które odradzają się w Sandomierzu można pokazać w różny sposób. - Chcemy je pokazać także rzez Święto Młodego Wina – powiedział burmistrz. - Inna formą są biegi dookoła winnic sandomierskich. Planujemy także kolejne wydarzenia winiarskie w naszym mieście, ale o tym poinformujemy na Święcie Młodego Wina w trzeci weekend listopada.

Bieg Traktem Królewskim – najkrótszy o umiarkowanym stopniu trudności – 17 kilometrów – obejmował winnice położone najbliżej Sandomierza. Była to również trasa nordic walking.

Bieg Traktem Pieprzowym – o wyższym stopniu trudności – 27 kilometrów- poprowadził między innymi do winnic umiejscowionych na terenie Gór Pieprzowych. - Odcinek przebiegający przez rezerwat jest bardzo wymagający technicznie, przy mokrym podłożu wręcz survivalowy- dodał Jacek Łabudzki. -Trasa obejmuje w drugiej części Trakt Królewski. Jest przeznaczona dla osób zaawansowanych, nie mających lęku wysokości.

Przeor ojciec Marcin Lisak, który oddał symboliczny wystrzał w jednej z kategorii powiedział, że wydarzenie wspaniale wpisuje się w prowadzenie winnicy. - To jest nasze wydarzenie, winiarzy a mu jesteśmy w stowarzyszeniu - powiedział przeor Lisak. - To jest jedno z takich corocznych wydarzeń nastawionych przede wszystkim na promocję naszych winnic i regionu. Na promocję turystyki, sportu i zdrowego spędzania czasu.

Przy każdej z winnic przygotowano punkty odżywcze dla zawodników.

Po ukończonym biegu, około godziny 16 na miejscu mety, zwycięzcy biegacze zostali uhonorowani i odznaczeni medalami. Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy przewidziało bogate nagrody rzeczowe.

Dla osób towarzyszących, rodzin i kibiców, którzy oczekiwali na ukończenie biegu, przygotowano punkty gastronomiczne oraz degustacyjne – prezentujące wina Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego.

Zobaczcie zdjęcia z zawodów