III Rajd Rowerowy Po Powiecie Pińczowskim przyciągnął około 200 osób

Łącznie wzięło w nim udział około 200 osób. Oprócz uczestników, którzy wyruszyli spod Hali Widowiskowo-Sportowej w Pińczowie, do rajdu dołączali się jeszcze mieszkańcy okolicznych miejscowości podczas pokonywania trasy.

Rowerzyści przebyli w niedzielę aż 36 kilometrów. Start i meta znajdowały się pod Halą Widowiskowo Sportową. Następnie rowerzyści ulicami Pińczowa dojechali do Skrzypiowa. Stamtąd trasa prowadziła przez Zakrzów, Młodzawy Duże, Bugaj, Sadkówkę, Bujnówkę, drogą wojewódzką numer 766 do Szosy Chyłkiej, następnie przez Betlejem, Dębówkę, Michałów, aż uczestnicy dotarli z powrotem do Pińczowa. Za Sadkówką zorganizowano posiłek regeneracyjny. Kaszę dla rowerzystów ufundowała firma Vitana.

Na trasie nie zabrakło także awarii, a to się dętka przebiła, a to zeszło powietrze z koła i trzeba było użyć pompki. W rajd zaangażowali się strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Kowala, OSP Młodzawy i OSP Zagajów, a także policjanci.

Gdy rajd się zakończył nadeszła pora na losowanie nagród. Irena Moskwa z rodziną ufundowała upominki-gadżety rowerowe. Natomiast nowoczesny rower, ufundowany przez Zbigniewa Kierkowskiego trafił w ręce Piotra Figury. Nagrodzono także najstarszego uczestnika wycieczki rowerowej i najmłodszego - Stasia.

- Biorę udział w rajdzie już drugi raz. Naprawdę zachęcam każdego do takiej wycieczki. Dla mnie trasa była męcząca, dla męża nie. Piękną trasą jechaliśmy, można było pozwiedzać powiat i nacieszyć oczy - podsumowała Mirosława, która przebyła na rowerze ponad trzydziestokilometrową trasę.