-Po pierwsze cieszę się z tego, że wygraliśmy mecz. Zagraliśmy dobrze, jeszcze lepiej niż z Wisłą Kraków. Cieszę się też z bramki. Nie grało się łatwo, bo murawa była ciężka, ale najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty – mówił po spotkaniu bułgarski napastnik.
-Jak tak będziemy grali dalej, będziemy stwarzać sytuacje, to będę zdobywał bramki. Dzisiaj zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i oby tak było dalej. W pojedynku z Wisłą byliśmy wyraźnie lepsi. Przed meczem myślałem, że będzie to trudniejszy mecz. Od początku mieliśmy jednak przewagę, ja miałem okazję do strzelenia gola. Udało się za drugim razem – dodał.
Przyznał, że coraz lepiej rozumie się z kolegami z drużyny. –Było to widać na boisku. Ale nie tylko ja, ale cały zespół zagrał dobrze. W Krakowie też tak było. Ja miałem tam pecha, bo spokojnie mogłem zdobyć dwie bramki. Niestety, nie udało się. Dziś cieszyłem się z gola – mówił Ilijan Micanski.
Czy były duże emocje, jak wybiegał na Kolporter Arenę? –Dla mnie większe emocje były przed meczem w Krakowie. To był powrót do Polski po siedmiu latach. Dziś było trochę spokojniej – powiedział Micanski, napastnik Korony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?