Ilona Felicjańska bała się... mody i długo szukała własnego stylu

- Długo szukałam własnego stylu - mówi Ilona Felicjańska, modelka i bizneswomen - Obcując na co dzień z różnymi projektantami i ich ubraniami, w przeróżnych stylach, trudno było mi odnaleźć się w świecie mody. Czułam się zagubiona, gdy trzeba było kupić coś dla siebie. Poza tym modelka wciąż jest rozliczana przez innych z tego jak wygląda i do pewnego momentu bardzo mnie to stresowało. Dopiero po 30. odkryłam siebie na nowo, nabrałam pewności, uwierzyłam w siebie i przestałam bać się krytyki.

Klasyka z pieprzykiem

Wtedy też odkryłam, że najlepiej czuję się w rzeczach klasycznych, ale nie do końca grzecznych. To taka klasyka z pieprzykiem. Lubię założyć na przykład długi prosty, elegancki płaszcz i wysokie szpilki, albo klasyczną w kroju bluzkę, ale... z dużym dekoltem. Na wieczór chętnie wybrałabym małą czarną, ale w połączeniu z ciekawą torebką. Klasyczny krój ubrań, ich szlachetną prostotę, Ilona Felicjańska chętnie przełamuje na przykład oryginalną biżuterią. Lubi też eleganckie zegarki.



Uwielbia ubrania duetu Paprocki & Brzozowski, bo są kobiece, a jednocześnie proste, bardzo eleganckie. Odbierając w 2007 roku tytuł przyznawany przez miesięcznik Glamour - Kreatywna w Biznesie, miała na sobie właśnie ich kreację. Bo Ilona Felicjańska to nie tylko ozdoba wybiegu. Założyła firmę zajmującą się między innymi organizacją eventów. Została założycielką charytatywnej Fundacji Niezapominajka, która zajmuje się chorymi dziećmi. I do tego jest pełnoetatową mamą dwójki chłopców. Dlatego w jej szafie, wśród codziennych ubrań, najwięcej jest dżinsów, sweterków, topów.
- Mam też przeszło stop par butów - mówi z uśmiechem modelka - Wiele ulubionych, z którymi trudno byłoby mi się rozstać. W mojej szafie dominują ubrania klasyczne, które kupuję w Polsce. Nie szaleję na zagranicznych zakupach. Czasem robię je przypadkiem, widząc coś ciekawego na wystawach.