Punktualnie o godzinie 18 dzieci z rodzicami przybyły na Dziki Zachód. Czekała na nich wioska indiańska z kolorowymi tipi. Przybyłych przywitały panie bibliotekarki, które specjalnie na tę okazję przywdziały na głowy kolorowe pióropusze. Indiańską Noc rozpoczęła dyrektor biblioteki Ewa Cygan, która nie tylko życzyła uczestnikom dobrej zabawy, ale także w niej uczestniczyła.
Na spotkaniu w bibliotece nie mogło oczywiście zabraknąć czytania. Dzieci siedząc przy ognisku zanurzyły się w indiańskie opowieści, których tematem były zwyczaje, tradycje i kultura Indian. Kolejnym punktem zabawy było losowanie indiańskich imion, które przysporzyło dzieciom wiele śmiechu. By upodobnić się do Indian pomalowały sobie twarze i zrobiły pióropusze.
Najwięcej entuzjazmu wśród małych Indian wzbudziły gry, zabawy i konkursy. Wszyscy musieli stawić czoła wielu wyzwaniom. Atrakcje czekały także na dorosłych, którzy przybyli na Indiańską Noc ze swoimi pociechami. W programie każdy mógł znaleźć cos dla siebie. W przerwach między zdobywaniem kolejnych sprawności dzieci korzystały z kącika gier planszowych oraz oglądały wystawę tematyczną o życiu Indian.
Po reakcjach dzieci widać było, że zabawa przypadła im do gustu, a kiedy okazało się, że tym razem na kolacje będą mogły zjeść pizzę, którą sponsorowała Pizzeria 105 ze Staszowa, były uradowane. Ostatnim elementem zabawy było zwiedzanie zakamarków biblioteki, ale nie takie zwykłe, bo w ciemnościach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
