Industria Kielce gra na wyjeździe z zespołem Zepter KPR Legionowo w Orlen Superlidze. Terminarz mistrzów Polski jest bardzo napięty

– Drużyna z Legionowa przez większość fachowców uważana była za czerwoną latarnię, za drużynę, która będzie tylko dostarczycielem punktów. Przez pewien czas tak było, ale ten zespół za[płacił już frycowe i nauczył się wygrywać. W swojej hali spisuje się zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach. Ograł drużynę z Puław, co pokazuje, że ma potencjał. Łatwo nie będzie, bo spotkanie zagramy dwa dni po meczu w Płocku. Gospodarze będą chcieli zagrać jak najlepiej, żeby budować pewność siebie na kolejne mecze

– powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.

O obliczu drużyny z Legionowa decyduje Mateusz Chabior, który jest liderem klasyfikacji strzelców.

- Ma potencjał i wielki talent, może grać na wysokim poziomie. Z drugiej strony to nie jest dobrze, że aż tyle zależy od jednego zawodnika. Będziemy starali się powstrzymać jego najmocniejsze strony. Ale jest w dobrej formie, pewnie raz czy dwa znajdzie drogę do naszej bramki

- dodał Krzysztof Lijewski.

Przed Industrią Kielce nadal napięty terminarz. W sobotę, 23 marca, zagra na wyjeździe w meczu Orlen Superligi z Zepter KPR Legionowo. Początek spotkania o godzinie 18. W środę, 27 marca, podopieczni trenera Talanta Dujszebajewa zagrają na wyjeździe z duńskim GOG w Lidze Mistrzów - początek o 18.45.

W Wielką Sobotę, 30 marca, Industria w meczu Orlen Superligi podejmie Zagłębie Lubin. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16. Będzie to ostatni pojedynek fazy zasadniczej ligi. A ponieważ mecz wypada w bardzo świątecznej porze, to przed pierwszym gwizdkiem mistrzowie Polski zapraszają serdecznie na święcenie wielkanocnych pokarmów w koszyczkach. Na kilka minut przed rozpoczęciem spotkania pobłogosławi je i poświęci ksiądz Krzysztof Banasik, duszpasterz kieleckich sportowców.