Kielczanka Inga Gozdur nie dostała się do "Voice of Poland", ale zapewnia, że jeszcze będzie próbować swoich sił.
(fot. Archiwum prywatne)
Igor Marinow ma 29 lat, wokalu uczył się na wydziale artystycznym Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Obecnie jest studentem Krakowskiego Instytutu Sztuki Wokalnej, podróżuje i gra na ulicach różnych miast Polski, ale od dwóch lat mieszka w Kielcach, do których ściągnęła go dziewczyna, pełniąca także funkcję jego menadżera. Artysta nagrywa swoje utwory w kieleckim studio nagrań "Koliber". Co ciekawe, Igor nie posiada żadnego obywatelstwa. - Pochodzę z terenu byłego Związku Radzieckiego. Teraz jest to Naddniestrzańska Republika Mołdawska, która nie posiada statusu międzynarodowego. Od 4, 5 roku życia mieszkam w Polsce, natomiast mentalnie czuję się obywatelem całego świata - wyjaśnia Igor.
Po raz pierwszy przed kamerami wykonał "Kołysankę dla nieznajomej" w "Must be the Music" w 2011 roku. Tym razem jego telewizyjny występ oglądaliśmy w "The Voice of Poland", w którym zaśpiewał "Woman" Johna Lennona. Wykonanie to poróżniło jurorów. - Dziewczyny rozpływały się w twoim śpiewaniu, ale ja nie. Masz skórę, wyglądasz na rock'and'rollowca. Może miałeś tremę, ale dla mnie nie było to głosisko, na które czekałem - uznał Baron. - Byłeś bardzo oryginalny, pomimo że nie było w tym rock'and'rolla i wielkiego poweru - zauważyła Maria Sadowska. - Ale był urok - dodała Justyna Steczkowska. - Mi tylko przeszkadzało, że zaciskasz gardło na górze i to słychać, ale to jest do zrobienia - oceniła piosenkarka.
W to, że Igor może wykrzesać ogień z dobrej piosenki uwierzył Marek Piekarczyk. - Wyobrażam sobie co on może zrobić jak go weźmie taki skurczybyk jak ja i zmusi do zaśpiewania piosenki, która tak nie płynie i jest po polsku. Ja słyszę w tobie tą poważną energię, ten czad, który masz.
Inga Gozdur ma 22 lata, uczy się w kieleckiej filii Autorskiej Szkoły Musicalowej Macieja Pawłowskiego. Niestety nie udało jej się wyjść naprzeciw oczekiwaniom jurorów. - Padło to na refrenach i na tym, że rzeczywiście masz głos ostrzejszy niż diament, co niestety nie jest takie fajne w tym przypadku - stwierdziła Maria Sadowska. - Walor twojego mocnego głosu wcale ci nie pomógł - przyznał Marek Piekarczyk. Swój występ Inga ocenia jako dobry. - Uważam, że zaśpiewałam najlepiej jak potrafię. Może spróbuję następnym razem z innym repertuarem - mówi kielczanka.
Zobacz cały odcinek "The Voice of Poland" z kielczanami [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
