Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Inny" świat

Martini
Dlaczego homoseksualiści nie chcą się przyznać do swojej orientacji? To nie kwestia wstydu. Obawiają się odrzucenia
Dlaczego homoseksualiści nie chcą się przyznać do swojej orientacji? To nie kwestia wstydu. Obawiają się odrzucenia
Jak długo można się ukrywać? Czasem całe życie. Doskonale wiedzą o tym homoseksualiści. Dlaczego żyją obok nas, a my o tym nie wiemy?

Geje i lesbijki prócz zwolenników, mają też bardzo wielu przeciwników. Najbardziej agresywni i nietolerancyjni nazywani są homofobami. Nie potrafią odróżnić pojęć homoseksualizmu od dewiacji jaką jest pedofilia. Homoseksualiści są dla nich zboczeńcami, przestępcami, narkomanami i nosicielami wirusa HIV.

Taki pogląd nie jest jedynie domeną ludzi starszego pokolenia, którzy nie potrafią zrozumieć osób kochających przedstawicieli tej samej płci. Podobnie myślą też niektórzy młodzi i wykształceni ludzie. Przykładem są członkowie Młodzieży Wszechpolskiej czy skinheadzi. W odpowiedzi na marsze tolerancji organizują własne demonstracje, podczas których obrażają uczestników tych pierwszych. Często też dochodzi do aktów agresji.

Zamieszanie wokół marszy równości odzwierciedla poglądy naszego społeczeństwa. Boimy się inności i tego, czego nie znamy i nie rozumiemy. Nie zdajemy sobie jednak sprawy z tego, że wśród naszych przyjaciół i znajomych też są geje i lesbijki. Dlaczego nie chcą się przyznać do swojej orientacji? To nie kwestia wstydu. Obawiają się odrzucenia.
A przecież ich życie nie różni się aż tak bardzo od życia heteroseksualistów. Pary homoseksualne też chodzą na zakupy, gotują obiady, spotykają się ze znajomymi i... umawiają na randki. Na ulicach nie zobaczymy trzymających się za ręce mężczyzn. Wiedzą, że spotkało by się to z oburzeniem części społeczeństwa. To są jednak problemy, które da się przezwyciężyć.

Prawdziwe "schody" dla par homoseksualnych zaczynają się, gdy jedno z nich zachoruje. Wówczas nie ma szans na dowiedzenie się o stan zdrowia swojego partnera. Lekarze takich informacji udzielają tylko rodzinie.

Jak więc homoseksualiści mają nie czuć się kimś gorszym, kiedy słuchają niewybrednych dowcipów i złośliwych uwag o"pedałach"? Jaki homoseksualista, słysząc takie wypowiedzi, zdecyduje się wyznać prawdę o sobie?

Części naszemu społeczeństw przydałaby się lekcja tolerancji. Miłość jest dla każdego i nie ważne, czy kocha się ludzi tej samej czy przeciwnej płci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie