Mieszkanie Sobóki nie miał siły dmuchnąć w alkomat
Około godziny 20 w czwartek na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie, że na poboczu drogi w miejscowości Sobótka leży mocno pijany mężczyzna. Świadkowie obawiali się, by nie doszło do wypadku. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, okazało się, że historia jest nieco bardziej złożona.
- Policjanci ustalili, że 62-latek bez wiedzy znajomego wziął kluczyki, wsiadł do samochodu stojącego na podwórku i zaczął jechać. Sąsiedzi interweniowali i około 200 metrów dalej zatrzymali samochód
– opowiadała aspirant Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
To właśnie wspomniany 62-latek leżał przy drodze, gdy przyjechali policjanci. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Trafił pod opiekę lekarzy. W szpitalu pobrano mu krew do badań, które mają dać odpowiedź na pytanie, w jakim mężczyzna był stanie, gdy kierował autem.
Przypomnijmy, za jazdę po pijanemu grożą dwa lata więzienia. 62-latkowi przyjdzie dodatkowo odpowiedzieć za tak zwane krótkotrwałe użycie samochodu oraz zlekceważenie sądu, bowiem mężczyzna ma zakaz kierowania. Za te czyny kodeks przewiduje karę do pięciu lat za kratami.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?