Późne sianokosy w tym regionie spowodowane deszczową aurą, trwały także w niedzielę, bo trzeba skosić setki hektarów łąk. Kośba stała się magnesem dla starych i młodych bocianów tych, które już samodzielnie opuszczają gniazda i na początku sierpnia wyruszą przez Bliski Wschód na południe Afryki.
Skoszone, wysokie trawy to kryjówki różnego rodzaju owadów, chrząszczy, ale także zaskrońców, żab, jaszczurek i innych bocianich przysmaków a wszystko za sprawą kosiarek rotacyjnych podane jak na talerzu. Nic tylko obżerać się do syta. Taka uczta to źródło energii potrzebnej przed wyprawą na półkule południową. W tym roku populacja boćków - przynajmniej na Ponidziu - znacznie wzrosła bo w gniazdach było zwykle 3 a zdarzało się ze 4 młode. Są gniazda, w których potomstwo jeszcze nie umie fruwać ale w tym roku bocianiej karmy nie brakuje nigdzie. Pierwsze klucze bocianów odlatują zwykle w na początku sierpnia. Trasy ich wędrówek wiodą zwykle wzdłuż dolin dużych rzek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?