Do redakcji „Echa Dnia” dociera mnóstwo sygnałów o inwazji kleszczy. Doniesienia te potwierdza Beata Radek, przełożona pielęgniarek w Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach.
- Faktycznie kleszczy jest teraz bardzo dużo. Często zgłaszają się do nas osoby, które mają nie jednego, nie dwa, lecz nawet pięć tych pajęczaków w swoim ciele - mówi Beata Radek.
Dodaje, że w tym momencie szczególnym zagrożeniem są kleszcze, które mają postać „nimfy”, czyli są bardzo małe i wiele osób zwyczajnie ich nie zauważa. - Jeżeli taki kleszcz jest zarażony jakąś chorobą to może wywołać w organiźmie naprawdę duże spustoszenie - dodaje pani Radek.
O tym, że mamy teraz okres w którym kleszcze są szczególnie aktywne mówi też Ewa Ziemkiewicz, kierownik oddziału Promocji Zdrowia i Oświaty Zdrowotnej w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Kielcach. Okazuje się, że pajęczaki te można spotkać w wysokich trawach, krzakach i na drzewach ale nie wyżej niż na wysokości 1, 5 metra więc doniesienia, że kleszcze „fruwają gdzieś nad głowami” należy uznać raczej za legendy.
- Musimy pamiętać o tym, że jako ludzie zbudowaliśmy sobie mieszkania tam, gdzie mieszkały zwierzęta więc tam są również kleszcze. Dlatego teraz możemy je spotkać nie tylko w lesie ale również wychodząc na ścieżkę, na trawę czy do parku - wyjaśnia pani kierownik.
Jak się bronić?
Okazuje się, ze przed kleszczami można się bronić. Ewa Ziemkiewicz zaleca stosowanie repelentów czyli preparatów odstraszających wszelkie organizmy żywe, między innymi komary i kleszcze. Dzięki zawartym w nich substancjom wydzielany zapach jest nietolerowany przez insekty, co zapobiega ukąszeniom.
- Takich preparatów jest bardzo dużo, zaczynając od substancji, które pryskamy na ciało łącznie z ubraniem, do takich które wklepujemy tylko i wyłącznie w naszą skórę. Niezależnie od tego, jaki reperent kupimy to na pewno każdy będzie skuteczny. Ważne jednak, żeby przeczytać instrukcje obsługi i postępować zgodnie z tym, co napisał producent - mówi Ewa Ziemkiewicz.
Jak usunąć kleszcza?
Kiedy wrócimy ze spaceru musimy pamiętać o dokładnym obejrzeniu własnego ciała. Najczęściej możemy znaleźć kleszcze za uszami, w pachwinach, w zgięciach łokci czy pod kolanami. Kiedy na swojej skórze zlokalizujemy pasożyta, niezwykle istotne jest jego prawidłowe usunięcie. Ewa Ziemkiewicz wyjaśnia, że to, jak wyciągnąć kleszcza, sugeruje nam sama jego budowa. Ryjek tego pajęczaka jest najeżony kolcami, więc w momencie wyciągania go na siłę, kleszcze rozwierają się i stawiają duży opór. Jak w takim razie się go pozbyć? - Należy kupić w aptece specjalne urządzenie do wyciągania kleszczy - kartę lub kleszczołapki.
Narzędzie to będzie w stanie w bezpieczny sposób wyciągnąć insekta z dowolnego miejsca na ciele. Sama procedura jest bardzo prosta - podsuwamy narzędzie pod kleszcza, przekręcamy w palcach i to wszystko. Insekt jest usunięty - mówi specjalista. - Pamiętajmy o dezynfekcji, ponieważ na sprzęcie mogą się znaleźć patogeny. Obserwujemy też, czy w miejscu gdzie znajdował się kleszcz, nie ma rumienia, który może świadczyć o zarażeniu boleriozą - dodaje.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
