Inwestycja na kieleckim stadionie wstrzymana. Kryzys

Z urządzeniem ośrodka narciarskiego z prawdziwego zdarzenia właściciele orczyka Na Stadionie nosili się od kilku lat, ale na przeszkodzie stał brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu. Gdy prace budowlane mogłyby już ruszyć pojawiła się nowa przeszkoda.

- Inwestycja miała się rozpocząć zaraz po zakończeniu sezonu narciarskiego, w kwietniu albo maju, niestety nie udało się. To z powodu kryzysu gospodarczego. Nie otrzymałem na czas kredytu - przyznaje Paweł Kozłowski, współwłaściciel wyciągów narciarskich w Kielcach na Stadionie i Telegrafie. - Prowadzę dalej rozmowy z bankami, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda się załatwić pieniądze i budowa ruszy przed zimą. Wówczas ośrodek byłby gotowy na przyszły sezon.

Właściciele orczyków chcą postawić przy dolnej stacji wyciągu Na Stadionie w miejscu drewnianego baru, duży budynek, w którym na parterze znajdzie się restauracja, a na piętrze pokoje hotelowe. Będzie też miejsce na sklep sportowy i wypożyczalnie sprzętu narciarskiego oraz kasy biletowe. Obok powstanie parking na 50 aut.