-Mam nadzieję, że to pomoże drużynie. Na pewno potencjał w tym zespole jest duży i te mecze, które graliśmy, w większości piłkarsko wyglądały całkiem dobrze, ale, niestety, punktów zdobyliśmy za mało. Liczyłem, że będzie ich zdecydowanie więcej. Wydaje mi się, że potrzebny jest bodziec, który spowoduje, że drużyna będzie punktować w trzech ostatnich meczach - wyjaśnił powody swojej decyzji Ireneusz Pietrzykowski.
Po meczu w Krakowie poinformował już prezesa o tej decyzji. -Zarząd musi przyjąć rezygnację, ale w mojej ocenie sprawa jest już zamknięta - dodał szkoleniowiec.
W niedzielę Naprzód gra na własnym boisku z Wierną Małogoszcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?