IV liga. Huśtawka emocji w Bielinach

Lider, Wierna Małogoszcz pozbawiona mocy w Radoszycach. Lubrzanka wygrywa w Łagowem w derbach powiatu kieleckiego. Drugi remis Hetmana

Alit Ożarów - Klimontowianka Klimontów 3:1 (3:0)

Bramki: Przemysław Rzepa 11, 21, Grzegorz Dwojak 35 - Michał Hołody 66.

Alit: Wareliś - Zięba, Zdybski, Ziemniak, Skrobisz - Frańczak, Kamiński, P. Czerwonka, Cholewiński - Rzepa, Dwojak (85. Ziółkowski).

Klimontowianka: NDudek - Cebula, Wróbel, Rzeszutek, Krawczyk (46. Dziewięcki) - Chwała (46. Papka), Sulima, Miłek, Franus - Hołody, Wójciak (71. Pyza).

Sędziował: Marcin Szrek.

Podczas przedmeczowej rozgrzewki kontuzji mięśnia w okolicach kręgosłupa nabawił się gracz Alitu Adrian Hura. Jego koledzy zanotowali jednak świetne otwarcie, strzelając trzy gole i zdecydowanie dominując. Po przerwie Klimontowianka poprawiła grę, ale stać ją było tylko na jednego gola.

Naprzód Jędrzejów - Neptun Końskie 0:0

Naprzód: Pałaszewski - Kłek, Czarnecki, Olszewski, Rybicki (46. Owczarek) - Osiński, Butenko, Bębenek (55. Sputo), Kulesza - Matan (80. Karpiński), Iwański.

Neptun: Surma - Sztandera, Wojna, Prus-Niewiadomski, Skalski - Babin, Szymkiewicz, Armata, Gardynik (85. Zieliński) - Sroka (60. Cieślik), Pach (70. Pilarski).

Sędziował: Szymon Ubożak.

Naprzód wystąpił bez kontuzjowanych: Mateusza Osmana i Krystiana Zaręby, Piotr Radwański pauzował za czerwoną kartkę.

- Stworzyliśmy więcej „setek”, najwięcej zmarnował Krzysztof Pach. Dla mnie ten remis to porażka - skwitował trener Neptuna Waldemar Szpiega.

Hetman Włoszczowa - Kamienna Brody 0:0

Hetman: Dyras - G.Małek, M. Wroński, Cegieła, Chuptyś - Oduliński, R. Wroński (83. Rak), M. Małek, Michałek - Matuszewski, Orzeł (72. Rajczykowski).

Kamienna: Bidziński - Kijanka, Gruszka, Sado, Kozera - Garbala (80. Boguś), Żak, Kotwa, Szymański - Gajewski (31. Skwarliński), Dąbrowski (90. Soboń).

Sędziował: Tomasz Kondrak.

Po serii zwycięstw Hetman zremisował drugi raz z rzędu. Bohaterem Włoszczowy mógł zostać Tomasz Matuszewski, ale jego strzał w ostatniej minucie obronił Damian Bidziński. Ze strony Kamiennej najdogodniejszej okazji nie wykorzystał Konrad Skwarliński.

Nidzianka Bieliny - Zdrój Busko-Zdrój 3:2 (0:1)

Bramki: Mateusz Pindral 55, 77, Krzysztof Kobyłecki 88 - Karol Fudalewski 45, Jakub Dytkowski 70.

Nidzianka: Woźniak - Maciejski (55. Boleń), Satro, Sot, Gałka (55. Kobyłecki) - Staniec, Haba, Dudzik, Sito (90. D. Gawęcki) - Buras, Pindral (78. Brożyna).

Zdrój: Biało - Bandura, Kolanowski, Kula, Fudalewski - Florczyk, Kosela (78. Banaszek), Krupa, Sikorski (58. Rajca) - Ciepliński (68. Dytkowski), Drej.

Sędziował: Przemysław Sypuła.

Na 13 minut przed końcem Nidzianka przegrywała 1:2 i wtedy... - Przeszliśmy drogę z „piekła do nieba”. Szczególnie udaną zmianę dał Kobyłecki. Asystował przy golu na 2:2 i zdobył zwycięskiego w końcówce - wspominał szczęśliwy trener gospodarzy Paweł Wijas.

- Zbyt łatwo pozwalaliśmy przeciwnikom przedostawać się pod nasze pole karne. Nie potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce - wytykał błędy swej drużyny szkoleniowiec Zdroju Ireneusz Pietrzy-kowski.

Partyzant Radoszyce - Wierna Małogoszcz 2:0 (2:0)

Bramki: Andrij Korol 20, Jakub Jaśkiewicz 28.

Partyzant: Mat. Mazur - Gołuch, Idzikowski, Stawiak, Miśtal - Papros (90. Mac. Mazur), Zagdan, Jaśkiewicz, Opara (90. Nieszporek) - Korol (72. Kopyciński), Grudzień (85. T. Mazur).

Wierna: Gugulski (46. Frączek) - Krzeszowski, Bała, Mi. Kołodziejczyk, Foksa (46. Krzyżyk) - Wijas, Czarnecki, Ma. Kołodziejczyk, Hajduk (46. Bugno) - Supierz (67. Pastuszka), Smolarczyk.

Sędziował: Damian Muchacki.

- Po trzech porażkach z rzędu chłopcy chcieli się zrehabilitować, jak to się mówi w żargonie bokserskim - podnieśli rękawicę - cieszył się Jarosław Komisarski, trener Partyzanta.

- Przeszliśmy obok meczu, zwłaszcza w pierwszej części zabrakło nam agresji, ambicji - opowiadał szkoleniowiec gości Mariusz Lniany.

TS 1946 Nida Pińczów - Unia Sędziszów 0:1 (0:0)

Bramka: Tomasz Nartowski 70.

Nida: Ciemiera - Kempkiewicz (80. Kłys), Ciacia, Szafraniec, Bisikiewicz - Sobczyk, Sadowski, Mika, Ryński (70. Nogacki) - Łuszcz (20. Garula), Gajda.

Unia: Pawlikowski - R. Szota (88. K. Żebrowski), D. Żebrowski, Krupa, Cielebała - A. Brożek, Zacharski, Salwa, Bratek (87. Seredyka) - Samburski, Ślęzak (66. Nartowski).

Sędziował: Krzysztof Piekarski.

- Zagraliśmy słabsze zawody niż przeciwko Wiernej - mówił Cezary Ruszkowski, który w roli opiekuna Nidy przegrał drugi raz z rzędu.

Sędziszowianie zawdzięczają trzy punkty tercetowi: Bartłomiej Salwa, Grzegorz Samburski, Nartowski. Ten ostatni wykończył składną akcję. W barwach Unii kolejny dobry mecz rozegrał 17-letni bramkarz Tomasz Pawlikowski.

GKS Rudki - Olimpia Pogoń Staszów 0:3 (0:2)

Bramki: Krystian Rzepa 12, 78, Kamil Stawiarski 20.

GKS: Wróblewski - D. Dawidowicz, Ł. Kowalski, Kołodziejski, D. Kowalski (73. Treska) - B. Wiecha (68. R. Dawidowicz), Wojciechowski, Bednarski (68. Barucha), Zakrzewski - Jaros, Radek (68. Salwerowicz).

Olimpia: Reczek - A. Merchut, Bednarczyk, R. Merchut, Starba - Zaliński (60. Baczewski), Kuranty, Gruszczyński (80. Polniak), Pitek (55. Kaczmarczyk) - Stawiarski, Rzepa.

Sędziował: Jakub Moskal.

- Nie trenujemy regularnie, fizycznie nie jesteśmy w stanie grać co trzy dni. Szans strzeleckich nie wykorzystali: Jakub Zakrzewski, Mariusz Jaros i Robert Radek - podsumował Dariusz Świetlik, trener GKS.

- Cieszy to, że zagraliśmy na „zero z tyłu”. Skutecznością znów błysnął Rzepa, oby utrzymał tę dyspozycję do końca rundy - podsumował szkoleniowiec gości Jacek Kuranty.

Lubrzanka Kajetanów - ŁKS Georyt Łagów 3:0 (2:0)

Bramki: Tomasz Miernik 6, Bartosz Sosiński 24, Piotr Bakalarz 76.

Lubrzanka: Zieliński - Bożęcki, Kundera, K. Bracha, Cedro - Miernik (82. Majchrzyk), Maciejewski, Skrzyniarz (65. Ksel), Bakalarz - M. Bracha, Sosiński (80. Woźniak).

ŁKS: Majcherczyk - Wójcik, Basąg, Jaworek, M. Pustuła - Bujakowski, Szmalec, Stachura, Świątek (65. T. Pustuła) - Malinowski, Fryc.

Sędziował: Andrzej Śliwa.

- Zrehabilitowaliśmy się za porażkę 0:5 w Końskich - radował się Krzysztof Stocki, trener ekipy z Kajetanowa. W 70 minucie czerwoną kartkę dostał obrońca łagowian Michał Pustuła - za faul na Michale Brasze. Goście mieli kadrowe problemy, na ich ławce zasiadł tylko jeden rezerwowy zawodnik.

OCENIA KOLEJKĘ

Jarosław Lipowski, trener Alitu Ożarów:

- Na pewno zaskoczeniem jest porażka Wiernej Małogoszcz w Radoszycach, zwłaszcza że Partyzant znajdował się ostatnio w „dołku”, jeśli chodzi o wyniki. Nie spodziewałem się też takiego rozmiaru zwycięstwa Lubrzanki Kajetanów z ŁKS Łagów. W tej lidze każdy może z każdym wygrać i przegrać. Ciekawy był przebieg meczu w Bielinach. Nidzianka u siebie może pokrzyżować szyki niejednemu rywalowi. Hetman znów zremisował, najpierw zastopowała go moja drużyna, teraz Kamienna Brody. Zdrój Busko teraz dołuje, ale wiosną może być silniejszy. Myślę, że czeka nas ciekawa runda rewanżowa.

Jedenastka kolejki

Tomasz Pawlikowski (Unia Sędziszów) - Grzegorz Małek (Hetman Włoszczowa), Zbigniew Krupa (Unia), Łukasz Gołuch (Partyzant Radoszyce), Mariusz Starba (Pogoń Staszów) - Tomasz Miernik (Lubrzanka Kajetanów), Robert Zagdan (Partyzant), Krzysztof Kobyłecki (Nidzianka Bieliny), Przemysław Rzepa (Alit Ożarów) - Krystian Rzepa (Pogoń), Mateusz Pindral (Nidzianka).