Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga. Sędziszów trzecią siłą na półmetku (WIDEO), zdjęcia)

Piotr Stańczak
Wierna Małogoszcz mistrzem jesieni, Olimpia Pogoń Staszów wiceliderem. Kryzys GKS Rudki, Kamienna Brody znów przegrywa u siebie. W Pińczowie nie zadziałał efekt „nowej miotły”

ŁKS GEORYT ŁAGÓW - NAPRZÓD JĘDRZEJÓW 4:1 (1:1)

Bramki: Radosław Szmalec 10, Marek Basąg 60, Mateusz Fryc 75, 81 - Konrad Czarnecki 2.

ŁKS: Majcherczyk - Wójcik, Kowalski, Jaworek, Bujakowski (75. T. Pustuła) - Szmalec, Piotrowicz, Basąg, Malinowski - Bochniak, Fryc (83. Stachura).

Naprzód: Pałaszewski - Bębenek, Radwański, Olszewski, Czarnecki - Osiński, Butenko (75. Mackiewicz), Karpiński, Matan - Owczarek (80. Rybicki), Iwański (85. Gołębiowski).

Sędziował: Adrian Leszczyński.

Łagowianie czekali na ligowe zwycięstwo od trzech tygodni. Jak wspominał ich trener Krzysztof Dziubel, zespół chciał zrehabilitować się za środową porażkę 0:3 z Lubrzanką Kajetanów w derbach powiatu kieleckiego.

Mecz z Naprzodem zaczął się dla nich źle, od szybkiej straty bramki. - W pierwszej połowie graliśmy pod wiatr. Wyciągnęliśmy wnioski po stracie gola, szybko wyrównaliśmy i po zmianie stron zdominowaliśmy rywala - relacjonował Dziubel.

O ile w Łagowie humory po zakończeniu rundy poprawiły się, tak ekipa Naprzodu przyjęła finisz pierwszej części rozgrywek z nieukrywaną ulgą. W ostatnich pięciu spotkaniach jędrzejowscy futboliści zdobyli tylko punkt... - Mamy kadrowe problemy. W Łagowie na ławce rezerwowych zasiadło u nas czterech juniorów - wspominał kierownik drużyny Naprzodu Krzysztof Michalski.

KAMIENNA BRODY - ALIT OŻARÓW 1:3 (0:3)

Bramki: Artur Kidoń 60 z karnego - Kamil Cholewiński 22, Grzegorz Dwojak 30, Przemysław Rzepa 31.

Kamienna: Duda - Gruszka, Sado, Kijanka, Kozera (58. Skwarliński) - Boguś, Kotwa, Szymański (75. Soboń), Dąbrowski (80. Maciejczak) - Kidoń, Kosowski.

Alit: Wareliś - Zięba, Zdybski, Ziółkowski, Ziemniak - Cholewiński, P. Czerwonka, Kamiński, Frańczak - Rzepa, Dwojak.

Sędziował: Mateusz Łosiak.

- Wszystkie gole straciliśmy po indywidualnych błędach i musieliśmy gonić wynik. Najgorsze jest to, że w dwóch ostatnich pojedynkach u siebie nie zdobyliśmy nawet punktu - mówił niezadowolony trener Kamiennej Adrian Sobczyński.

Na ławce Alitu zasiadł tylko bramkarz i jeden zawodnik z pola.

- Powinniśmy to spotkanie gładko rozstrzygnąć na swoją korzyść. Rywale atakowali głównie „na aferę”. Cieszymy się, że ta runda wreszcie się zakończyła, borykaliśmy się z wieloma problemami kadrowymi. W tej sytuacji siódme miejsce w tabeli to dla nas dobry wynik - podsumował Jarosław Lipowski, szkoleniowiec ekipy z Ożarowa.

ZDRÓJ BUSKO-ZDRÓJ - HETMAN WŁOSZCZOWA 1:1 (0:0)

Bramki: Artur Ciepliński 90+3 - Grzegorz Małek 77.

Zdrój: Biało - Bandura, Kolanowski, Kula, Trela - Florczyk, Kosela, Krupa (75. Fudalewski), Sikorski (60. Dytkowski) - Ciepliński, Drej (44. Rajca).

Hetman: Dyras - Oduliński, M. Wroński, G. Małek, Chuptyś - Michałek, R. Wroński, Cegieła, M. Małek (89. Bugaj) - Rak (83. Matuszewski), Rajczykowski (78. Orzeł).

Sędziował: Krzysztof Piekarski.

Mecz pechowo zakończył się dla napastnika Zdroju Huberta Dreja, który naciągnął mięsień dwugłowy i musiał opuścić boisko przed końcem pierwszej części. - Czujemy niedosyt i jednocześnie radość, bo uratowaliśmy punkt w ostatnich sekundach - wspominał Ireneusz Pietrzykowski, trener Zdroju.

To była szczególna potyczka dla Jacka Pawlika, szkoleniowca Hetmana, który pochodzi z Buska. Na brawa w jego ekipie zasłużył Mateusz Małek. W trakcie meczu rozciął łuk brwiowy, z bandażem na głowie grał prawie do końca!

WIERNA MAŁOGOSZCZ - NIDZIANKA BIELINY 3:1 (2:0)

Bramki: Ernest Supierz 37, Michał Smolarczyk 41, Rafał Zawłocki 79- Bartosz Sot 80.

Wierna: Gugulski - Krzeszowski, Bała, Mi. Kołodziejczyk, Supierz - Hajduk, Ma. Kołodziejczyk (90. Borowski), Czarnecki, Zawłocki (85. Bugno) - Smolarczyk (82. Foksa), Wijas (69. Krzyżyk).

Nidzianka: Woźniak - Maciejski (70. P. Gawęcki), Boleń, Sot, Dudzik - Staniec (65. Brożyna), Haba, Buras, Kobyłecki (80. B. Gawęcki) - Sito, Satro (80. Satro).

Sędziował: Jakub Pieron.

- Goście dobrze się bronili, my cierpliwie czekaliśmy na swoją szansę. W drugiej połowie mogliśmy zdobyć więcej goli, zabrakło precyzji - opowiadał Mariusz Lniany, trener Wiernej.

Goście najbardziej żałowali sytuacji z 20 minuty, przy stanie 0:0. Krzysztof Kobyłecki znalazł się w pozycji sam na sam z bramkarzem, zamiast strzelać, próbował jednak podawać i skończyło się na strachu miejscowych.

UNIA SĘDZISZÓW - PARTYZANT RADOSZYCE 4:1 (0:0)

Bramki: Adam Brożek 55, 60, 72, Grzegorz Samburski 80 - Bartłomiej Papros 86.

Unia: Pawlikowski - Szota, D. Żebrowski, Krupa, Cielebała - A. Brożek, Zacharski (89. Seredyka), Salwa, Bratek - Samburski (85. Ślęzak), Nartowski (46. Rejowski).

Partyzant: Zawrzykraj - Gołuch, Idzikowski, Stawiak, Miśtal (18. T. Mazur) - Opara, Jaśkiewicz, Zagdan, Kopyciński (60. Mac. Mazur) - Korol (75. Nieszporek), Papros.

Sędziował: Maciej Smolanko.

- Prowadziliśmy 4:0 i w naszych szeregach nastąpiło rozluźnienie. Cieszy to, że od 20 września nie przegraliśmy meczu, zanotowaliśmy w tym czasie siedem zwycięstw i trzy remisy - podsumował Andrzej Fendrych, szkoleniowiec Unii.

- To kolejny mecz, kiedy w pierwszej połowie nie wykorzystujemy swych okazji, a potem, tuż po rozpoczęciu drugiej, tracimy gole - rozpamiętywał trener ekipy z Radoszyc Jarosław Komisarski.

OLIMPIA POGOŃ STASZÓW - TS 1946 NIDA PIŃCZÓW 2:0 (2:0)

Bramki: Damian Krakowiak 28, 42.

Olimpia: Reczek - Starba, Bednarczyk, R. Merchut, Dutka - Kuranty, Kaczmarczyk (90. Pitek), A. Merchut (80. Polniak), Gruszczyński (64. Baczewski) - Krakowiak (67. Forystek), Rzepa.

Nida: Ciemiera - Kempkiewicz, Ciacia, Szafraniec, Bisikiewicz - Nogacki, Sadowski, Mika, Sobczyk - Chmielarski (75. Kłys), Gajda.

Sędziował: Szczepan Górczyński.

- W pierwszej połowie mieliśmy przewagę. Po przerwie skoncentrowaliśmy się na obronie wyniku. To był nasz trzeci mecz bez straty bramki. Optymistycznie kończymy rundę - zaznaczał Jacek Kuranty, grający trener Olimpii.

Opiekun gości Cezary Ruszkowski, oprócz drugiego bramkarza, miał na ławce tylko jednego rezerwowego zawodnika. Brakuje nam szczęścia, „zimnej głowy” pod bramką przeciwników. Z gry można być zadowolonym, z wyniku nie - powiedział trener. Tej jesieni nie doczekał się pierwszej victorii z nową drużyną.

NEPTUN KOŃSKIE - GKS RUDKI 2:0 (2:0)

Bramki: Krzysztof Pach 17, Karol Armata 39.

Neptun: Surma - Sztandera, Wojna, Prus-Niewiadomski, Skalski - Cieślik (75. Kos), Sroka (85. Skoczylas), Armata, Gardynik - Babin, Pach (65. Pilarski).

GKS: Wróblewski - Treska, Ł. Kowalski, D. Dawidowicz, D. Kowalski (46. Cieślik) - R. Dawidowicz, Barucha (58. Salwerowicz), Wojciechowski, Zakrzewski - Jaros, Radek (82. G. Wiecha).

Sędziował: Michał Molenda.

Kontrolowaliśmy mecz, strzeliliśmy gole po ładnych akcjach. Poza remisem w Jędrzejowie końcówka jesieni była dla nas udana - powiedział Waldemar Szpiega, szkoleniowiec konecczan.

- Jeśli nie trenuje się regularnie, to trudno postawić ciężkie warunki przeciwnikowi - mówił zawiedziony trener „gieksy” Grzegorz Świetlik.

KLIMONTOWIANKA KLIMONTÓW - LUBRZANKA KAJETANÓW 1:4 (1:2)

Bramki: Michał Hołody 6 - Patryk Zawierucha 7, Wojciech Skrzyniarz 15, Michał Bracha 84, Bartosz Sosiński 90.

Klimontowianka: Dudek - Miłek (30. Orłowski), Rzeszutek, Wróbel, Krawczyk - Hołody, Franus, Dziewięcki, Pyza (75. Piętka) - Sulima (80. Chwała), Wójciak (51. Papka).

Lubrzanka: Zieliński - Bożęcki, Kundera, K. Bracha, Cedro (26. Ksel) - Miernik, Zawierucha, Skrzyniarz, Zwierzyński (78. Woźniak) - Sosiński, M. Bracha.

Sędziował: Przemysław Sypuła.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie 1:0, ale Lubrzanka zaraz wyrównała. Potem już pokazała wyższość.

- Gdyby nie kiepski początek rundy, plasowalibyśmy się wyżej w tabeli - oceniał Krzysztof Stocki, trener gości.

Ireneusz Pietrzykowski, trener Zdroju Busko-Zdrój:

- Wierna, Pogoń, Unia, Łagów i Neptun potwierdziły w ostatniej kolejce, że mają za sobą udaną rundę. Lider odjechał reszcie stawki, to główny kandydat do awansu do trzeciej ligi. Naprzód długo plasował się w czołówce, ale słabszą miał końcówkę rundy. Ciekawie wygląda walka w drugiej połowie tabeli, gdzie żaden zespół nie złożył jeszcze broni. Różnice punktowe między nimi nie są kolosalne. Nie ukrywam, że chciałbym z drużyną zapewnić Zdrojowi utrzymanie. Najtrudniejsza jest sytuacja ostatnich czterech zespołów. Niespodzianka na plus to wynik Unii Sędziszów, na minus Nidy Pińczów.

Jedenastka kolejki

Damian Dyras (Hetman Włoszczowa) - Szczepan Krzeszowski (Wierna Małogoszcz), Damian Żebrowski (Unia Sędziszów), Marek Basąg (ŁKS Łagów), Karol Bracha (Lubrzanka Kajetanów) - Adam Brożek (Unia), Karol Armata (Neptun Końskie), Wojciech Skrzyniarz (Lubrzanka), Artur Ciepliński (Zdrój Busko) - Damian Krakowiak (Olimpia Pogoń Staszów), Mateusz Fryc (Łagów).

Najlepsi strzelcy: 12 - Artur Kidoń (Kamienna Brody) Michał Smolarczyk (Wierna Małogoszcz),11 - Mateusz Pindral (Nidzianka Bieliny), Krystian Rzepa (Olimpia Pogoń Staszów), 10 - Michał Hołody (Klimontowianka), 8 - Michał Bracha (Lubrzanka Kajetanów), 7 - Karol Armata (Neptun Końskie), Jakub Jaśkiewicz (Partyzant Radoszyce), Marcin Michałek, Łukasz Oduliński (obaj Hetman Włoszczowa), Robert Radek (GKS Rudki), 6 - Grzegorz Samburski (Unia), 5 - Grzegorz Dwojak, Michał Kamiński, Przemysław Rzepa (wszyscy Alit Ożarów), Krzysztof Pach (Neptun), Krystian Ryński (TS 1946 Nida Pińczów), Bartosz Sosiński (Lubrzanka), Bartosz Sot (Nidzianka), Ernest Supierz (Wierna), Krystian Zaręba (Naprzód Jędrzejów), Hubert Drej (Zdrój Busko-Zdrój).

Kamil Markiewicz

Mateusz Fryc (z lewej) strzelił dwa gole dla ŁKS Łagów w meczu z Naprzodem Jędrzejów. Fryc grał w jędrzejowskiej drużynie pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie