Ivan Cupić o losowaniu: Musimy zagrać perfekcyjnie

Elżbieta Święcka: Jak oceniasz wylosowanego przeciwnika?

Ivan Cupić: - Mieliśmy mocną grupę, zagraliśmy dobre mecze przeciwko Pick Szeged i teraz, na tym poziomie znalazły się tylko bardzo dobre drużyny. Mogliśmy trafić na THW Kiel, Flensburg czy Atletico Madryt. Padło jednak na Metalurg Skopje, z którym już graliśmy. Tym razem to będą zupełnie inne, bardzo trudne mecze. Pokonaliśmy Metalurg dwa razy w fazie grupowej, ale to już przeszłość. Nie możemy sobie pozwolić na słabszą grę, czy brak szczęścia. Musimy zagrać perfekcyjnie w każdym aspekcie. Tu nie gra się o punkty, zawsze o zwycięstwo. Szczególnie trudne może być spotkanie na wyjeździe, w Skopje, ale moim zdaniem jesteśmy lepszą drużyną i mamy tę jakość, która pozwoli nam zagrać w Kilonii w Final Four.

Marzenie o tym, by dostać się do finału Ligi Mistrzów jest coraz bardziej prawdopodobne?

- Tak, ale nasze szanse oceniałbym na razie na 50 procent. Na tym poziomie rozgrywek każdy mecz jest bardzo ciężki, obrona wzmocniona. Musimy te dwa mecze rozegrać bardzo mądrze. Ale mamy zgraną drużynę, która może Metalurga pokonać.

Jaki jest najmocniejszy punkt Metalurga?

- Zdecydowanie jest to obrona. Od długiego czasu prezentują świetną grę w tym elemencie i mają bardzo dobrych bramkarzy. Przekonaliśmy się o tym w meczach fazy grupowej. Ważne będzie, żebyśmy w tych najbliższych pojedynkach narzucili własny styl. Musimy grać szybko, bo Metalurg lubi wolniej prowadzić grę.

Na pewno z niecierpliwością czekasz na swój powrót na parkiet?

- W przyszłym tygodniu mam ostatnia konsultację z lekarzem i mam nadzieję, ze da mi "zielone światło". Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Już trenuję normalnie z drużyną. Mam nadzieję, że będę w formie i zagram w meczach przeciwko Metalurgowi i w ostatnich meczach tego sezonu w polskiej lidze.