MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ivan Cupić: Potrafimy być twardzi

Paweł KOTWICA [email protected]
W sobotę arcyważny mecz piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce w Lidze Mistrzów. Ich najlepszy strzelec Ivan Cupić uważa, że jego zespół może zagrać lepiej, niż w Skopje.

Ivan Cupić

Ivan Cupić

26 lat. Od lipca 2012 piłkarz ręczny Vive Targi Kielce. Wcześniej zawodnik RK Metković, Medvescak Zagrzeb (Chorwacja), Octavia Vigo (Hiszpania), Gorenje Velenje (Słowenia), Rhein-Neckar Loewen (Niemcy). Brązowy medalista olimpijski (2012), wicemistrz świata (2009), wicemistrz Europy (2008, 2010), brązowy medalista mistrzostw Europy (2012).

Po pięciu meczach spotkań Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, Vive Targi Kielce ma dwóch liderów - samo prowadzi w tabeli grupy C, a najskuteczniejszym zawodnikiem tych rozgrywek jest Ivan Cupić, który zdobył dotąd 40 bramek. W sobotę o godzinie 18 w Hali Legionów mecz, który będzie kluczowy dla końcowego układu tabeli. W poprzednią niedzielę kielczanie wygrali w macedońskim Skopje z Metalurgiem 23:21, jeśli pokonają go teraz, będą o włos od wygrania grupy.

Paweł Kotwica: * To będzie drugi z rzędu mecz na szczycie grupy, chyba nie mniej ważny, niż ten poprzedni?
Ivan Cupić: - Tak się mówi już od dłuższego czasu, że dwa mecze z Metalurgiem będą kluczowe dla tego, czy zajmiemy pierwsze miejsce w tabeli, czy nie.

*Jeśli wygracie w sobotę, to wszystko wskazuje na to, że wygracie też grupę.
- Tak to wygląda. Będziemy mieli cztery punkty przewagi nad Metalurgiem, a do rozegrania będą jeszcze cztery kolejki. Macedończycy musieliby w tych meczach być od nas lepsi o pięć punktów. To prawie niemożliwe, ale trzeba pamiętać, że w sporcie nie takie cuda się zdarzały. Poza tym za plecami zespołu z Macedonii jest Gorenje Velenje, które też ma jeszcze szansę zająć pierwsze miejsce. Ale nie myślimy o tym, co będzie w grudniu, czy w lutym. Najpierw trzeba wygrać w sobotę. Na tym się koncentrujemy.

*Właśnie, jak wygrać?
- Pokazaliśmy w Skopje, że to możliwe, że nawet jeśli wiele na boisku i trybunach jest przeciwko nam, to potrafimy być twardzi, umiemy wytrzymać presję i złamać nawet tak ostro walczącego przeciwnika. To daje nam wiarę w to, że w Kielcach też możemy wygrać. A jak mamy to zrobić? W pierwszym meczu na pewno nie zagraliśmy jakoś rewelacyjnie. Obrona wyglądała solidnie, ale popełniliśmy w niej trochę błędów, głównie w pierwszej połowie i głównie przy kryciu obrotowego. Brakowało też dojścia do rzucającego z 8-9 metra Renato Vugrinca. 23 rzucone bramki to też niezbyt imponujący rezultat, nawet przy taki bramkarzu jak Darko Stanić. Jak widzisz, mamy jeszcze rezerwy.

*W Skopje Metalurg miał za sobą ponad 6 tysięcy fanatycznych kibiców, którzy robili fantastyczną atmosferę.
- Zgadza się, ale zauważyłeś, że kiedy zaczęliśmy wygrywać, to oni od razu przycichli? Tak właśnie jest z tamtejszymi kibicami, są fantastyczni, ale można ich uciszyć. Jestem przekonany, że w Kielcach tak nie będzie, że nawet jeśli nie będzie nam szło, to kibice będą cały czas za nami. Pamiętam, że jak jeszcze grałem w Gorenje Velenje i przyjechaliśmy na mecz do Kielc, to właśnie tak było. Bez względu na to, czy Kielce wygrywały, czy przegrywały, to doping zawsze był taki sam. To daje drużynie ogromne wsparcie, dodatkową energię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie