Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IX Konwent Polskich Winiarzy w Sandomierzu (zdjęcia)

(GOP)
W degustacji uczestniczyli również sandomierscy winiarze; pierwsza z prawej Sylwia Paciura, właścicielka Winnicy nad Jarem w Złotej pod Sandomierzem.
W degustacji uczestniczyli również sandomierscy winiarze; pierwsza z prawej Sylwia Paciura, właścicielka Winnicy nad Jarem w Złotej pod Sandomierzem. Małgorzata Płaza
Przyjechało tu około 200 winiarzy i znawców tematu z różnych części kraju.
IX Konwent Polskich Winiarzy w Sandomierzu

IX Konwent Polskich Winiarzy w Sandomierzu

Na IX Konwencie Polskich Winiarzy reprezentowane były wszystkie winiarskie regiony w naszym kraju - Lubuskie, Małopolski Przełom Wisły, Podkarpacie, Śląsk, były nawet osoby spod Szczecina. Świętokrzyskie reprezentowali właściciele 11 winnic.

Przedstawiciele działającego niecały rok Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy, któremu powierzono zadanie organizacji konwentu, podkreślali, że było to spore wyzwanie, ale również wyróżnienie.

- Próbujemy odtworzyć winiarstwo, które na Sandomierszczyźnie istniało już przed wiekami, a potem zostało zapomniane. Robimy to z powodzeniem. Nasze wina są już doceniane - powiedział Mateusz Paciura, właściciel Winnicy nad Jarem w Złotej, współorganizator konwentu.

Roman Myśliwiec, prezes Polskiego Instytutu Winorośli i Wina, przypominając, że konwent ma formułę wędrowną, podkreślił, iż odbywa się on zawsze w miejscach ważnych dla winiarstwa. Takim regionem jest teraz Sandomierskie. Drzemie w nim duży potencjał.

- Sandomierszczyzna ma bardzo dobry mikroklimat. Niebagatelne znaczenie mają gleby - less znakomicie nadaje się pod uprawę winorośli. Przejawia się to w jakości win, są lżejsze, bardziej aromatyczne i dojrzalsze. Z drugiej strony mam świadomość, że ludzi, którzy mają tak długie tradycje w uprawie jabłoni, ciężko może być przekonać do winiarstwa. Ma ono szczególny charakter. W tym wypadku produktem finalnym są nie owoce a wino. Zatem mamy do czynienia z dwoma, a raczej z trzema zawodami. Tym trzecim jest sprzedaż wina, czasami powiązana z enoturystyką - mówił Roman Myśliwiec.

Dlatego, kontynuował prezes, w przypadku winiarstwa tak ważna jest pasja.

- I rzeczywiście, winiarze są pasjonatami. Gdyby chodziło im tylko o to, by zarobić, o sukcesie nie byłoby mowy - dodał prezes.

W rejonie Sandomierza, podkreślił Roman Myśliwiec, produkcja wina wciąż jest w skali mikro.

- To jednak wina bardzo dobre jakościowo, które pod tym względem plasują się w polskiej czołówce. Ta impreza na pewno pomoże w ich popularyzacji.

Najważniejszą częścią konwentu była degustacja panelowa. Eksperci - enolodzy i dziennikarze zajmujący się winiarstwem - degustowali i oceniali aż 60 win. Robili to "w ciemno", nie wiedząc jakiego wina próbują. Równocześnie tych samych win kosztowali pozostali uczestnicy spotkania.

Następnego dnia, w niedzielę, odbyło się seminarium poświęcone przede wszystkim odmianom regent i hibernal. Uczestnicy mieli okazję zapoznania się z 40 winami z tych odmian, z różnych roczników i regionów oraz porównania ich ze sobą.

Najważniejszym celem Konwentów Winiarzy Polskich, mówili zgodnie uczestnicy, jest wymiana doświadczeń, ale również integracja środowiska, wzajemne poznanie się.

- Konwent to spotkanie towarzyskie. Poznajemy wspólnie najróżniejsze wina. Oczywiście, istotne są uwagi panelu dyskusyjnego, ale dużo istotniejsze jest to, co my sami w tych winach wyczuwamy. Mamy okazję przedyskutowania, dlaczego wyszło akurat tak a nie inaczej - mówił Marek Nowiński spod Jasła.

Wrażeń smakowych w czasie konwentu jest mnóstwo. Wina z poszczególnych regionów Polski, odmian, winnic i roczników smakują zupełnie inaczej.

Winiarze, jak zaznaczył Marek Nowiński, muszą stale eksperymentować, choćby z odmianami, poszukując tych najlepszych. W jego winnicy spośród 12 uprawianych początkowo ostatecznie wybrano kilka. Podobnie było w Winnicy Jakubów z Dolnego Śląska.

Bożena Pajdosz, współwłaścicielka tej plantacji mówiła, jak ogromne znaczenie ma lokalizacja.

- Mąż, który zakładał winnicę, przez rok szukał odpowiedniego miejsca. Sprawdzał mapy klimatyczne Polski. Wybrał najlepszą z możliwych lokalizacji. To drugi biegun ciepła w Polsce. Czynników decydujących o powodzeniu jest dużo więcej. W produkcji wina nie ma miejsca na przypadkowość. Wszystko jest na bieżąco badane - cukry, kwasy, cały proces. Ważne jest, oczywiście, serce - opowiadała Bożena Pajdosz.

Konwentowi towarzyszył kiermasz odbywający się na Rynku Starego Miasta. Na stoiskach można było kupić wina z polskich winnic, ale także sprzęt do uprawy winorośli i produkcji wina oraz środki ochrony roślin. Były też inne produkty regionalne - sery, wędliny, nalewki i soki owocowe.

Organizatorami IX Konwentu Polskich Winiarzy byli Polski Instytut Winorośli i Wina wraz z Sandomierskim Stowarzyszeniem Winiarzy. W organizacji pomogli Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe w Sandomierzu oraz Świętokrzyski Urząd Marszałkowski. Marszałek Adam Jarubas był patronem honorowym wydarzenia.

"Echo Dnia" sprawowało patronat medialny nad konwentem.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie