Wycieczkę do Izraela można zorganizować sobie same-mu, kupując bilet lotniczy i rezerwując hotele. Wiz Polacy nie muszą posiadać, wszystko możemy załatwić przez internet. Jednak nawet wybierając najtańsze opcje musimy liczyć się z wydaniem kilku tysięcy złotych, bo niestety Izrael do tanich państw nie zalicza się. Jest jeszcze możliwość podróżowania w zorganizowanych grupach, a do jednych z najpopularniejszych wycieczek należą "objazdówki", które startują z Egiptu, by przez Jordanię dotrzeć do Izraela. Betlejem należy do żelaznych punktów zwiedzania, zwykle organizatorzy wyjazdów poświęca-ją na to pół dnia.
Jazda z Jerozolimy do Betlejem zajmuje kilkadziesiąt minut, ko-lejne minuty może nam zająć przedostanie się na drugą stronę granicznego muru z autonomią palestyńską.
KOŚCIÓŁ I GROTA
Samo Betlejem liczy kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców i w pierwszym zetknięciu w niczym nie przypomina opisanego w Biblii miejsca narodzenia Jezusa. Mnóstwo sklepików, barów, restauracji, wszędzie się czuje typową dla arabskiej miejscowo-ści atmosferę i nastrój. Dopiero widok kościoła Bożego Naro-dzenia na Manger Square - Placu Żłóbka zmienia ten obraz.
Pierwszą świątynię wzniosła tu Helena, matka cesarza Kon-stantyna w IV wieku. Kościół powstał nad grotą, w której Jezus miał przyjść na świat. Zburzył go w VI wieku cesarz Justynian, by postawić na jego ruinach nowy, znacznie większy, który za-chował się do naszych czasów.
Dzisiaj kościołem opiekują się duchowni trzech wyznań, stąd też trzykrotnie można tu przeżywać dzień narodzin Chrystusa. Dla katolików jest to 25 grudnia, dla grekoprawosławnych 7 stycznia zaś dla Ormian - 19 stycznia.
By dostać się do świątyni, trzeba najpierw przejść przez ka-mienny dziedziniec z płytami pochodzącymi z VI wieku. Na ścianie wejściowej widać doskonale zachowane ślady bram. Pierwsza, największa, pozwalała nawet na wjeżdżanie wozami. Zmniejszono ją celowo, by uniemożliwić potencjalnym łupież-com taką profanację. Ta, przez którą teraz wchodzi się, jest ma-lutka, zmusza do pochylenia się i zwana jest drzwiami pokory.
Do Groty Narodzenia prowadzą w dół schodki. Jest mała, ma niecałe 4 metry szerokości i 2,5 metra wysokości. Wyłożone marmurami wnętrze okopciły zapalane przez pielgrzymów świece. Czuć zapach kadzideł, lampek oliwnych. Centralnym punktem jest mały ołtarzyk i znajdująca się pod nim popękana, marmurowa tablica. Zdobiąca ja srebrna gwiazda oznacza miejsce narodzenia Chrystusa.
RÓŻANIEC OD MUZUŁMANINA
Chwile spędzone w tak ważnych dla chrześcijan świątyniach pozwalają na krótko zapomnieć o doczesności. Mistycyzm i czar pryska po wyjściu na zewnątrz. Natychmiast pojawiają się muzułmańscy sprzedawcy chrześcijańskich pamiątek i symboli. Do kupna zachęcają wypowiadając polskie słowa. Za różaniec chcą dolara, za malutką, drewnianą kapliczkę ze żłóbkiem - dwa dolary. Ceny maleją błyskawicznie wraz z upływem czasu i perspektywą odjazdu turystów.
Warto wiedzieć!
2,5 tysiąca złotych to minimalna cena, jaką zapłacimy za 8-dniową wycieczkę do Jordanii i Izraela organizowaną przez ra-domskiego biuro Alfa Star. W programie przelot do Taby w Egi-pcie, a potem przejazd i zwiedzanie najciekawszych miejsc w Jordanii i Izraelu, w tym Jerozolimy i Betlejem. W cenie zawarte są miedzy innymi noclegi, śniadania i obiadokolacje, opieka pi-lota i usługi przewodnika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
