Wygląda na to, że dobrze i zgodnie z oczekiwaniami prezentują się sady jabłoniowe. Owoców jest na tyle dużo, że trzeba było przeprowadzać ręczne przerzedzanie zawiązków. Są w bardzo dobrej kondycji, nie było żadnych klęsk, nie mają uszkodzeń. – Polska produkuje sześciokrotnie więcej tych owoców niż potrzebują wewnętrzni konsumenci, znaczną ilość zatem musi wyeksportować. Odbiorcy zagraniczni są wymagający, sadownicy muszą przeprowadzić niezbędne zabiegi, między innymi także ręczne przerzedzanie zawiązków, po to by zostające owoce mogły dorosnąć do odpowiednich rozmiarów – tłumaczy Adam Fura, dyrektor sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Już teraz wiadomo, że mniejsze niż oczekiwane będą zbiory grusz. Duży procent kwiatów się nie zawiązał, ale rynek konsumencki powinien być zaspokojony. Co do wiśni spodziewano się lepszego owocowania, jednak znaczna część owoców się nie zawiązała. – Na drzewkach jest jedna trzecia tego, co powinno być. Liczę, że przynajmniej pogoda nie dokuczy i to, co zostało nie spadnie – szacuje Piotr Krawczykowski, właściciel czterohektarowego sadu wiśniowego w powiecie lipskim. Grzegorz Przysucha, właściciel 12 hektarowego sadu jabłoniowo –wiśniowego w Kurowie w powiecie opatowskim podkreśla, że na tak znaczne ubytki w owocowaniu miała wpływ dość mroźna dla roślin zima. – Te chłody i brak okrywy śnieżnej spowodowały uszkodzenia drzewek, wiele sztuk, zwłaszcza w młodych sadach, nie przetrwało. Dodatkowo plantacje atakowały szkodniki i choroby, jak drobna plamistość liści. Spodziewam się około połowy plonów, które powinienem uzyskać – relacjonuje sadownik. Zmartwieniem dodatkowym jest spodziewana cena wiśni. – Prognozuje się, że wyniesie od 1,50 do 2 złotych za kilogram. Mając na uwadze tak duże straty w zbiorach, stawka nie jest satysfakcjonująca. Dochód najprawdopodobniej pokryje koszty produkcji – wyjaśnia Grzegorz Przysucha.
Jak dodaje Adam Fura, plony wiśni bardzo dobre są jedynie na starej odmianie łutówka, która owocuje na zeszłorocznych pędach. W zależności od odmiany będą również różne zbiory czereśni. – Dobre zbiory będą tam, gdzie stosowano podkładkę 'Gisella - 5', a słabsze na podkładkach: „Colt” lub „F12/1” – mówi dyrektor.
W dobrym stanie są z kolei morele i brzoskwinie, rynek konsumencki zostanie zaopatrzony. Bardzo wysokie szykują się zbiory porzeczek, owoce są dobrej jakości. Tu znów pojawiają się prognozy bardzo niskich cen.
Na te szkodniki uważamy w czasie wzrostu owoców:
Jabłonie: parch, mączniak, mszyca, toczyk gruszowiaczek, bawełnica korówka;
grusze: parch;
śliwa: mszyce;
wiśnia i czereśnia: rak bakteryjny;
malina: zamieranie pędów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?