Sportowcy mają swoje - często ciekawe i oryginalne - pasje. I właśnie hobby było czynnikiem decydującym przy wyborze scenerii dla poszczególnych zawodników. W przypadku Jacka Kiełba sprawa była prosta. Czołowy piłkarz Korony Kielce, jeśli tylko czas mu na to pozwala, gra w tenisa ziemnego.
PODZIWIAJĄC RODDICKA
Jego przygoda z tenisem zaczęła się kilka lat temu, gdy zawodnikiem Korony był jeszcze Damian Rożej. - W wolnych chwilach w telewizji często oglądaliśmy turnieje tenisowe - Australian Open, Roland Garros, Wimbledon i US Open. Ulubieńcem Damiana był Mario Ancić, a moim Andy Roddick. Coraz bardziej wciągała nas ta dyscyplina i w końcu któryś z nas rzucił hasło, żebyśmy poszli na korty - mówi Jacek Kiełb.
Tak się złożyło, że jego brat był w Anglii, tam kupił mu rakietę i piłki. - Nasz pierwszy "występ" na korcie wyglądał dramatycznie - z uśmiechem wspomina Jacek. - Ale chodziliśmy coraz częściej, z tygodnia na tydzień nasza gra wyglądała lepiej.
NAJLEPIEJ W DEBLU
Jacek Kiełb zazwyczaj gra na kortach Centrum Tenisowego "Roko" przy ulicy Jurajskiej. - Jest to rzut beretem od mojego mieszkania, wystarczy jeden telefon, zbieramy ekipę i idziemy na korty - mówi popularny zawodnik Korony. Najczęściej gra z innymi piłkarzami - Łukaszem Szymoniakiem, Piotrem Misztalem i jego bratem Rafałem. - Kto wygrywa? - Różnie. Ostatnio ja grałem z Łukaszem, a Piotrek z Rafałem. Przegraliśmy 1:2. Ale my nie traktujemy tego jako chorej rywalizacji. Nie ma zakładów, liczy się dobra zabawa. Tenis to trudny sport, ale bardzo fajny, sprawia mi wiele radości - dodaje znany piłkarz. -Cieszę się, że Jacek korzysta z naszych kortów, to jest dodatkowa atrakcja dla innych osób, które korzystają z naszego obiektu. Od pierwszej wizyty zrobił duży postęp, ich pojedynki deblowe są niezwykle emocjonujące - mówi Robert Koczotowski, właściciel Centrum Tenisowego Roko w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?