To krzemienne narzędzie emeryt z Osełkowa znalazł na swoim polu.
(fot. Mateusz Bolechowski)
Nie trzeba być wielkim naukowcem, żeby dokonywać ciekawych odkryć. Dowodem tej tezy są osiągnięcia Jacka Kwietnia ze wsi Osełków w gminie Łączna. Historią pasjonuje się od zawsze. Zbiera skamieniałości, stare przedmioty. Jakiś czas temu zdobył taśmę filmową. Jak się okazuje, są na niej nagrania z pola bitwy z okresu pierwszej wojny światowej. Film wyemitowała Telewizja Polska. Od kilku lat pana Jacka najbardziej ciekawi to, co znajduje się pod ziemią. Zaczęło się, gdy budowano drogę ekspresową nr7, biegnącą za jego posesją. Podczas spaceru w wyrzuconych z wykopu kamieniach nasz bohater znalazł dziwne odciski.
Dinozaury i dendryty
Za naszym pośrednictwem zdjęcia kamieni otrzymał znany paleontolog Grzegorz Niedźwiedzki. - To odciski śladów pływającego gada na osadach triasowych. Wyglądają bardzo ciekawie, w okolicach Łącznej te osady są nietypowe- ocenił badacz. Krótko potem Jacek Kwiecień odnalazł i pokazał nam kolejne znaleziska. Na płytach piaskowca odbite były kształty przypominające rośliny. Jak się okazało, to dendryty, mineralne twory. Wyglądają pięknie. Większość okazów mieszkaniec Osełkowa zachował. Chciałby, żeby zostały wyeksponowane w jego miejscowości. Niewykluczone, że znajdzie się na nie specjalna gablota w szkole.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KONECKIEGO
Niedawno na podwórku pana Jacka pojawił się psephoderma - przedpotopowy żółw.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Żeby ludzie wiedzieli
Panu Jackowi zależy, by mieszkańcy mieli świadomość, jak bogatą historię ma ich ziemia. Dlatego postanowił im o tym przypomnieć. Przez trzy lata w swoim garażu budował… dinozaura. W 2012 roku na jego podwórku stanął model prehistorycznego gada. - To naturalnej wielkości dimetrodon. Ten gatunek żył 280 - 265 milionów lat temu, w tym czasie był dominującym drapieżnikiem lądowym - wyjaśniał twórca. Na laurach nie spoczął. W tym roku pojawił się kolejny potwór. Tym razem to psephoderma, podobny do żółwia stwór długości 180 centymetrów. Żył 223 - 209 milionów lat temu. Stwory budzą ciekawość przechodniów. Nie są rzecz jasna tak dopracowane, jak te z Bałtowa. Ale emeryt wykonał je sam, używając do tego drutów, siatki budowlanej, lepików, drewna, a nawet… elementów wersalki.
Ślad po człowieku
Ostatnim znaleziskiem zainteresowali się naukowcy. Jacek Kwiecień na swoim polu odnalazł kilkunastocentymetrowy, nietypowy krzemień ze śladami obróbki na jednej krawędzi. Oglądał je doktor Michał Przeździecki, archeolog z Uniwersytetu Warszawskiego. - To ciekawa rzecz. Prawdopodobnie pochodzi z okresu środkowego paleolitu, czyli sprzed około 300 tysięcy lat. To wskazuje na wykonanie przez człowieka neandertalskiego. W miejscu znalezienia jesienią planujemy przeprowadzić badania - zapowiada naukowiec. - Pan Jacek jest amatorem, ale posiada dużą wiedzę. Czyta, szuka. Dobrze, że są tacy pasjonaci - ocenia Michał Przeździecki.
Wspaniały okaz dendrytu, znaleziony podczas budowy S-7.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Odciski łap dinozaurów to pierwsze znalezisko Jacka Kwietnia.
(fot. Mateusz Bolechowski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?