Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Pilch: Po 400 złotych na dziecko, zlikwidujemy koncesje

Redakcja
Aleksander Piekarski
- Czarę goryczy była słynna na cały kraj sytuacja z rejestracją list do powiatu tarnowskiego, gdzie pełnomocniczka zarejestrowała inną niż było ustalone listę w wyborach. Zrezygnowałem wtedy z szefowania kampanii wyborczej - mówi o swoich powodach odejścia z Prawa i Sprawiedliwości Jacek Pilch.

Bubu: Czy na żywo jest Pan równie przystojny jak na zdjęciu w Echu? :-)
Jacek Pilch: Dziękuję za dobre słowo, ale nie mnie to oceniać.

Ja: Witam. Z tego, co wiem jest pan posłem z Tarnowa. Dlaczego wybrał pan w Świętokrzyskie? Ma pan z regionem jakieś związki?
Jacek Pilch: Miałem za zadanie stworzyć tutaj struktury PJN, ponieważ nie mieliśmy z tego regionu posłów. Region znam dobrze, ponieważ w swojej działalności politycznej prowadząc biuro Adama Bielana, a teraz współpracując z Pawłem Kowalem (obydwaj wybrani z tego okręgu) miałem okazję dobrze zaznajomić się z regionem.

Bubu: Jakie ma Pan doświadczenie w polityce?
Jacek Pilch: Działalność polityczną rozpocząłem jeszcze jako uczeń szkoły podstawowej, przy pierwszych wolnych wyborach w 1989 roku. Później były organizacje studenckie, pozarządowe i w końcu duża polityka. Reasumując, polityką zajmuję się już ponad 20 lat.

Ja: Na jaki wynik pan liczy w Świętokrzyskiem w tych wyborach?
Jacek Pilch: W tej chwili, celem podstawowym dla nas jest wejście do parlamentu, i na to przede wszystkim liczymy. Później mamy zamiar kontynuować naszą działalność polityczną, i osiągać coraz lepsze wyniki.

Bubu: Czym cechuje się według Pana "plastikowy polityk". Jakich "plastikowych polityków" może Pan wymienić?
Jacek Pilch: To jest polityk, który boi się kontaktu z wyborcami, nie ma tego kontaktu na codzień i pokazuje nam się tylko na biboardach, lub w ekranie telewizora.

Ra: Witam. Pana najważniejsze cele dla województwa jako posła i osoby w sumie rządzącej PJN w regionie
Jacek Pilch: W obecnej sytuacji potrzebujemy przeprowadzenia systemowej reformy tego co nazywamy polityką rodzinną. Jest to ważne dla mieszkańców wszystkich regionów, i punkt wyjścia do zmiany sposobu widzenia rodziny. Obecnie system fiskalny widzi rodzinę w momencie, gdy wpada ona w problemy, czyli w pomocy społeczniej. My proponujemy gruntowną zmianę tego systemu.
Bhbd: Czy macie w waszym programie a raczej w planach na przyszłość likwidacje KRUS-u i umów "śmieciowych"?
Jacek Pilch: Chcemy przebudować i zreformować KRUS, tak, aby docelowo pozostał tylko dla wypłaty świadczeń socjalnych dla osób zamieszkujących na wsi. Stawki, które płacą rolnicy powinny być zróżnicowane.

Ra: Proszę powiedziec coś o sobie - rodzina wykształcenie, zainteresowania.
Jacek Pilch: Mam 37 lat, od 12 lat jestem żonaty, mam syna. Z wykształcenia jestem filologiem i informatykiem. Jestem ratownikiem wodnym, i hodowcą psów. W sposób szczególny interesuje mnie ratownictwo, co z życia prywatnego przekłada się na działalność w parlamencie. W wolnym czasie staramy się z rodziną jak najczęściej być razem (co w przypadku polityka nie jest łatwe). Staram się dużo podróżować po południu Polski.

Ra: Jakie psy pan hoduje?
Jacek Pilch: Hoduję boksery.

Ra: Z czego pan będzie żył jak przestanie być pan posłem ?
Jacek Pilch: Nie można bycia parlamentarzystą traktować jako formy zarobkowania. Wszystko, co w życiu osiągnąłem było wynikiem tylko i wyłącznie mojej pracy. Tak więc, jeśli przestałbym być parlamentarzystą, nie martwię się o swój byt. Jednak nadal chciałbym pełnić role parlamentarzysty, ponieważ jest to moja pasja. Bardzo cieszy mnie, gdy widzę pozytywne zmiany zachodzące w rzeczywistości, będące wynikiem moje pracy.

Bubu: Ile godzin dziennie poświęca Pan pracy?
Jacek Pilch: Zaczynam o siódmej, i często kończę około północy.

Radek: Na jakie rejony Świętokrzyskiego pan liczy szczególnie?
Jacek Pilch: Liczę, że w każdym regionie województwa nasz program znajdzie uznanie, ponieważ chcemy wprowadzić wiele pozytywnych zmian w funkcjonowaniu państwa.

Bubu: Co zmieniłby Pan w Kielcach, regionie? Od czego trzeba zacżąć?
Jacek Pilch: Tak, jak wcześniej powiedziałem., trzeba wprowadzić wiele zmian systemowych w funkcjonowaniu kraju. To jest punkt wyjścia. Te rozwiązania przełożą się na zwiększenie możliwości rozwoju każdego regionu.

Radek: Pana zdaniem najważniejsze sprawy dla świętokrzyskiego na najbliższe lata?
Jacek Pilch: Kluczowe sprawy to: poniesienie stopy życiowej polskich rodzin, i co za tym idzie zachęcenie do posiadania większej ilości dzieci. PJN proponuje: 400 złotych miesięcznie na każde dziecko i 200 złotych na koncie edukacyjnym. Każde dziecko udziałowcem systemu podatkowego tzn. że stanowi np. połowę podatnika i może rozliczać się razem z rodzicami, co daje mniejsze obciążenia. Przedsiębiorcy: państwo musi ich widzieć, jako tych, którzy są dostarczycielem dochodu narodowego, a nie potencjalnymi przestępcami. Proponujemy likwidację większości koncesji i zezwoleń. Pozostawienie tylko tego, czego wymaga od nas UE.

Radek: Dlaczego tak naprawdę odszedł pan z PiS?
Jacek Pilch: Powodów było wiele. Czymś co przelało czarę goryczy była słynna na cały kraj sytuacja z rejestracją list do powiatu tarnowskiego, gdzie pełnomocniczka zarejestrowała inną niż było ustalone listę w wyborach. Zrezygnowałem wtedy z szefowania kampanii wyborczej. Ponadto w PiS od wielu lat grupa starszych działaczy blokowała i wręcz wypychała z niego ludzi młodszego pokolenia, którzy odważyli się mieć własne zdanie. Poza tym niekończącą się wojna pomiędzy PiSem a PO nie dawała możliwości realizacji mandatu, który otrzymałem z woli wyborców.

Ra: A co konkretnie będzie pan robił. Jaka będzie przyszłość PJN po wyborach?
Jacek Pilch: To zależy od wyniku wyborów, Wierzę, że znajdziemy się w parlamencie, gdzie będziemy mogli realizować własny program.

Bhbd: A zaraz po wystapieniu z PiS-u mowil pan ze powodem bylo wyrzucenie z partii Joanny Kluzik Rostowskiej i Elzbiety Jakubiak. Solidarnosc chyba nie za bardzo dala owoc skoro pani Kluzik jest już w Po?
Jacek Pilch: Niestety, nie wszyscy dotrwali do tego monmentu, w którym jest PJN, ale zapewniam, że w tej chwili jest to bardzo scementoewana grupa gotowa na pracę przez wiele następnych lat.

Radek: Fatalnie wygląda sytuacja w świętokrzyskiej gospodarce. Ma pan na to jakiś pomysł?
Jacek Pilch: Tak, jak wcześniej mówiłem, potrzeba wielu zmian, aby gospodarka mogła ruszyć do przodu. Są to na pewno ułatwienia w działalności gospodarczej, ułatwienia w zakładaniu przez ludzi własnych firm. PJN proponuje np. aby osoba, która rozpoczyna działalność gospodarczą przez 3 miesiące nie płaciła składek na ZUS, po to żeby mogła sprawdzić się, czy przetrwa na rynku.

radek Dużo czasu poświęca pan teraz kampanii wyborczej ?
Jacek Pilch: Bardzo dużo. Kampania to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Mamy o tyle trudniejszą sytuację, że nie dysponujemy środkami z pieniędzy publicznych, jak inne partie, oraz, że tworzymy całą organizację od nowa.

Bhbd: czy nie jest czasami tak ze posłowie PJN to taka partia wędrująca? Gdzie dadzą stanowisko tam pójdę, czy rzeczywiście Polska Jest Najważniejsza dla Was?
Jacek Pilch: Nie wszyscy byli na tyle twardzi, żeby dojść do momentu wyborów. Zapewniam, ze z PJN nikt już nie odejdzie. Okazaliśmy się zagrożeniem dla PiS i PO, ponieważ proponujemy i wdrażamy zmiany, których oni nie mieli odwagi się podjąć. Każdy z parlamentarzystów PJN miał propozycję powrotu do PiS, lub przejścia do PO. Jak widać, nie skorzystaliśmy, bo wierzymy w to co robimy.

Bhbd: A jak gospodarka może ruszyć do przodu skoro wszystkie zakłady są prywatyzowane, jest masa zwolnień a każdy następny rząd podwyższa podatki? Dlaczego nikt nie jest w stanie zmniejszyć akcyzę na paliwo?
Jacek Pilch: Wśród polityków brakuje odwagi do zmian. Dlatego powstał PJN - my nie boimy się realizować własnego programu. Każdy z kandydatów PJN na posła podpisał zobowiązanie, że nigdy nie zagłosuje za podwyżką podatków.

Rak: PJN z kim może zawrzeć koalicję jeśli przekroczy próg wyborczy?
Jacek Pilch: Uważamy, że w sytuacji kryzysu trzeba powołać wielki rządu rozwoju i reform. PJN ma w swoich szeregach osoby, które mogą pełnić funkcje ministerialne. Osobiście widziałbym w takiej dużej koalicji posłów PJN, PO, PiS, i PSL
bhbd: I takie ostatnie z mojej strony pytanie. W dzisiejszych czasach jest nagonka na ruch kibicowski w Polsce. Wolność słowa to tylko puste słowa. Zakazy stadionowe, grzywny itp za patriotyzm i słowa krytyki. Co pan o tym sadzi? Dziękuję

Jacek Pilch: Niedopuszczalne jest tłumienie wolności słowa. Polacy walczyli o to wiele lat.

Rak: Jak w kilku słowach zachęciłby pan ludzi do głosowania na siebie i na PJN?
Jacek Pilch: PJN to partia ludzi młodych, ale z doświadczeniem. Mających kompetencje, aby objąć najważniejsze urzędy w państwie. PJN jako jedyny nie uczestniczy w okładaniu się polityczną maczugą, tylko mówi językiem merytorycznym, językiem potrzebnych aktualnie
reform

bubu: Pracując w tak barbarzyńskich godzinach nie czuje się Pan zmęczony? Gdzie czas dla rodziny, hobby, sport.?
Jacek Pilch: W trakcie kampanii wyborczej praca zawsze tak wyglądała, oczywiście po niej staramy się odpocząć i zrekompensować naszym rodzinom czas, w którym nie byliśmy razem. Poza kampanią pracujemy mniej intensywnie, jest to w granicach 12 godzin. Praca posła nie zamyka się w określonych godzinach. Również weekendy są aktywne. Ale zawsze trzeba próbować znaleźć złoty środek pomiędzy pracą a rodziną.

Jacek Pilch: Dziękuję wszystkim za ciekawą dyskusję, i bez względu na poglądy polityczne namawiam do głosowania w wyborach 9 października. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie