Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Semaniak, nowy rektor Uniwersytetu w Kielcach o swoich planach: - Będziemy stawiać na jakość

Redakcja
Jacek Semaniak rektor - elekt Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Jacek Semaniak rektor - elekt Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
29 marca wyboru dokonało Kolegium Elektorów. Za kandydaturą profesora Jacka Semaniaka było 60 elektorów, przeciwnych było 26, a 8 wstrzymało się od głosu.

W ten sposób kandydat przekroczył wymaganą bezwzględną większość 48 głosów. Na razie profesor Jacek Semaniak jest rektorem - elektem. Władzę i insygnia rektorskie otrzyma 1 września z rąk profesor Reginy Renz, obecnej rektor uczelni.

Tuż po głosowaniu rektor - elekt przedstawił swoje najważniejsze plany na najbliższe cztery lata. To głównie rozwój naukowy pracowników uczelni, uzyskanie kolejnych uprawnień do doktoryzowania i habilitowania, dokończenia i realizowania nowych inwestycji, zapewnienia wysokiej jakości kształcenia. - Liczę, że uczelnia będzie uzyskiwać więcej grantów naukowych - mówi profesor Semaniak.

Kilka dni po wyborach rozmawialiśmy z profesorem Jackiem Semaniakiem, rektorem - elektem Uniwersytetu Jana Kochanowskiego

Piotr Burda: Czy wybór na rektora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego to ukoronowanie Pańskiej kariery?
Profesor Jacek Semaniak, rektor - elekt Uniwersytetu Jana Kochanowskiego: - Nie czuję aby to było ukoronowanie kariery akademickiej. Coś się dokonało, nastąpił wybór na rektora. Dziś cieszę się, bo jest to nobilitacja i zaszczyt, ale myślami jestem już w kolejnych latach. Myślę o tej kadencji, o nowych problemach i wyzwaniach. Za dużo wiem o tej uczelni żeby skupiać się tylko na wydarzeniu, jakim był wybór na funkcję rektora. To było ważne i bardzo mnie cieszy. Ale myślami już wybiegam w przyszłość.

A przyszłość to między innymi niż demograficzny? Jaką ma Pan receptę na spadająca liczbę studentów?
Jacek Semaniak: - W tej chwili uczelnia liczy 17, 6 tysięcy studentów. Uczelnie w dużych ośrodkach akademickich, które rekrutują studentów z całej Polski, na pewno w mniejszym stopniu odczują problemy niżu demograficznego. Problem ten dotknie przede wszystkim uczelnie niepubliczne. To będzie wyzwanie również dla uczelni regionalnych. Przed kilkunastoma laty liczba studentów w Polsce wynosiła około 800 tysięcy, później wzrosła do dwóch milionów. W tej chwili jest nieco niższa niż dwa miliony. Niż demograficzny będzie oznaczał powrót do normalności. Liczba studentów Akademii Świętokrzyskiej czy wcześniej Wyższej Szkoły Pedagogicznej wynosiła 30 tysięcy studentów. To nie była zdrowa sytuacja, bo uczelnia kadrowo nie była przygotowana do kształcenia tak dużej liczby studentów. Pracownicy mieli zajęcia w soboty i niedzielę i to sprawiało, że nie było czasu na działalność naukową. Teraz gdy liczba studentów będzie się zmniejszać należy pozyskiwać pieniądze na badania naukowe. Po to aby uniwersytet mógł oddychać jedną i drugą piersią - stawiać na naukę i dydaktykę.

Czy istnieje optymalna liczba studentów Uniwersytetu Jana Kochanowskiego?
Myślę, że liczba około 20 tysięcy studentów jest optymalna dla uniwersytetu.

Na czym konkretnie polega konieczność rozwoju naukowego Uniwersytetu. Chodzi o szybsze habilitacje, więcej publikacji?
W naszym kraju o ocenie potencjału naukowego świadczą wyniki kategoryzacji, której dokonuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Na dzień dzisiejszy na siedmiu wydziałach uniwersytetu mamy jeden wydział z pierwszą kategorią, jeden z drugą, jeden z trzecią i jeden z czwartą kategorią. Czwarta kategoria oznacza brak finansowania badań naukowych. Pozostałe kategorie oznaczają pieniądze na badania naukowe w ramach tak zwanych badań statutowych. Kategorie zależą między innymi od liczby publikacji i ich jakości, od liczby patentów, realizowanych projektów badawczych. Rozwój naukowy powinien skutkować tym, że wydziały z wysoką kategorią powinny ją utrzymać. To nie jest łatwe, bo kategorie przyznaje się w warunkach rywalizacji, podobnych do tych jakimi mamy do czynienia na przykład w rozgrywkach sportowych. Tworzy się ranking i na tej podstawie przyznaje kategorie pierwszą, drugą i trzecią. Trzeba się starać o to, żeby nie spaść niżej i jednocześnie stwarzać warunki do podnoszenia kategorii. Jeśli chodzi o habilitacje, to dużo zmieniło nowe prawo o szkolnictwie wyższym obowiązujące od października ubiegłego roku. Radykalnie skraca okres awansów naukowych pracowników. W przypadku habilitacji jest to osiem lat. Trudno liczyć na taryfy ulgowe. W ubiegłym roku pojawiły się pierwsze działania, które pokazały, że uniwersytet nie będzie miejscem wieloletniej stabilizacji naukowej na niższym poziomie niż poziom profesorski. Takich decyzji należy się spodziewać w przyszłych latach.

Rodzice dzisiejszych gimnazjalistów zastanawiają się czy ich dzieci będą już mogły studiować medycynę na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. Jest na to szansa?
Kierunek lekarski to bardzo ambitne wyzwanie. Potrzebne są do tego warunki lokalowe: dobrze wyposażone laboratoria i odpowiednia kadra. W tym temacie już wiele się dzieje, mamy przychylność lokalnych władz. Kierunek lekarski jest bardzo drogim kierunkiem w kształceniu dlatego potrzebne jest wsparcie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Trudno się spodziewać aby inne ośrodki akademickie kształcące lekarzy z radością przyjęły informacje o otwarciu takiego kierunku w Kielcach. Potrzebna jest też zgoda Ministerstwa Zdrowia, gdyż jest to kierunek limitowany. Jak widać nie wszystko zależy od uczelni i bardzo ważne będzie poparcie naszych starań w Warszawie. Utworzenie kierunku lekarskiego to dla nas duże wyzwanie i postaram się temu podołać.

W nowej kadencji przyjdzie Panu kilkakrotnie przecinać wstęgi w nowych pomieszczeniach uniwersytetu. Baza staje się jedną najnowocześniejszych w Polsce.
Radość z zasiedlenia nowych budynków jest krótka. Studenci i pracownicy uczelni szybko zapominają, w jakich warunkach wcześniej się uczyli i to, co nowe zaczynają traktować jako coś normalnego. Na razie odczuwa to głównie Wydział Matematyczno - Przyrodniczy. Wydział humanistyczny też to odczuje, bo wkrótce oddana zostanie biblioteka i Centrum Języków Obcych, część pracowników przejdzie do kampusu przy ulicy Świętokrzyskiej. Wydział Zarządzania i Administracji powinien wkrótce odczuć jakościową różnicę, bo z półtora roku zakończymy rozbudowę tego wydziału. Powiększy się o Centrum Przedsiębiorczości i Biznesu. Pod koniec tego roku różnicę odczują pracownicy i studenci Wydziału Nauk o Zdrowiu, bo wtedy ukończymy realizację projektu MEDIC w ramach którego zostaną przebudowane i kompletnie wyposażone praktycznie wszystkie laboratoria, w których odbywają się zajęcia. Na wydziale pedagogicznym i artystycznym taką namiastką nowoczesności jest budynek CEART, ale będziemy szukać pieniędzy aby i reszta budynków wyglądała ładnie. Najważniejsze jest to, że w tych nowych budynkach, ładnie wyglądających na zewnątrz pojawiają się nowe rozwiązania w laboratoriach, których nie musimy się wstydzić.

Słyszy się jednak opinie, że w tych pięknych budynkach za dziesięć lat będą hurtownie, bo nie będzie chętnych do nauki.
Myślę, ze takie opinie mogą wyrażać osoby, które przyzwyczaiły się do pracy naukowej i kształcenia studentów w warunkach siermiężnych. Takie, które uważają, że lepiej nie inwestować w nowe obiekty, laboratoria, pracownie bo to jest kosztowne. Jeżeli mówimy o szkole wyższej, która osiągnęła statut uniwersytetu to musimy postawić na jakość. Jeżeli ktoś opuści Kielce i pojedzie w Polskę lub w świat, to zobaczy w jakich warunkach studenci się uczą. Nie w przeludnionych laboratoriach i salach. Mają dogodne warunki nauki. To, co się teraz dzieje jest naszym najlepszym zabezpieczeniem na czasy nadchodzącego niżu demograficznego. Studenci będą studiować tam, gdzie są do tego dobre warunki. My takie warunki stwarzamy.

Co ze sportem akademickim? Mówimy o laboratoriach, salach wykładowych, a nie mówimy boiskach, salach sportowych czy basenach.
Są różne podejścia do sportu akademickiego. Mamy w Polsce uczelnie wyższe, które mają swoje drużyny w najwyższych ligach. My stawiamy na inny rozwój sportowy, organizując obozy narciarskie w Bukowinie Tatrzańskiej, rejsy po Mazurach. Jeśli chodzi o baseny, to mamy ich w Kielcach sporo i nasi studenci z nich korzystają.

A może by tak stworzyć akademicki klub fitness do którego pójdzie studentka polonistyki po wykładzie.
Mnie też się marzy coś takiego. System karty chipowej, która uprawniałaby do wejścia do klubu fitness, na basen, siłownię, a potem do sauny. Są pewne pomysły, ale jeszcze za wcześnie aby mówić o szczegółach, bo czekamy na decyzje.

Uniwersytet ma być kolebką kultury w mieście. Na razie studentów widzimy tylko na juwenaliach. Nie mamy w Kielcach klubu gdzie studenci wystawiają prace, koncertują, dyskutują o poezji, filozofii. Mam wrażenie, że studenckie życie kulturalne ogranicza się u nas do dyskotek.
Kultura studencka to jest coś co bardzo leży mi na sercu. Sam pamiętam czasy kabaretów studenckich, wychowałem się na piosence studenckiej. To jest problem o wiele szerzy niż sama kultura akademicka. Nas za mało widać w mieście. Jest wiele ciekawych wydarzeń, które jednak nie wychodzą poza mury uczelni. A często zasługują na szerszą publiczność. Być może to też znak czasów Internetu i telewizji. Jeśli nie ma "krwi" to już przestaje być ciekawe, a media gonią za sensacją.

W tym bałaganie wielu jednak szuka alternatywy. Uniwersytet powinien stać na straży kultury "wysokiej".
Zgadzam się z tym i zdaję sobie sprawę z roli jaką pełni uniwersytet. Ta nazwa nas zobowiązuje. W sprawie kultury studenckiej wiele do zrobienia ma klub studencki Wspak. Myślimy cały czas o utworzeniu Centrum Kultury Studenckiej. To wymaga wyjścia naszych pracowników i studentów do miasta. Nie tylko na czas juwenaliów. Kielce mają być miastem uniwersyteckim nie tylko na papierze.

Uchodzi Pan za bardzo opanowanego człowieka. Skąd ten spokój?
Ja się rzadko denerwuję, ale nie wiem czy mi to wyjdzie na zdrowie. Człowieka powinny denerwować różne rzeczy, powinien dawać upust swojemu zdenerwowaniu. Ja tego nie umiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie