Pojechał rowerem na pielgrzymkę
Pojechał rowerem na pielgrzymkę
Doktor Wojciech Przybylski, specjalista pediatra, specjalista zarządzania i organizacji ochrony zdrowia, od 1992 roku kieruje Szpitalem Specjalistycznym imienia Świętego Łukasza w Końskich, wiceprzewodniczący oddziału świętokrzyskiego Zarządu Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej, członek grupy ekspertów przy Ministrze Finansów oraz Biurze do spraw Zagranicznych Programów Pomocy w Ochronie Zdrowia przy Ministrze Zdrowia. Lubi dobrą książkę, na przykład "Pielgrzyma" Coelho, po lekturze którego odbył z żoną pielgrzymkę rowerową szlakiem świętego Jakuba do Santiago de Compostela w Hiszpanii.
Nasza akcja z dołączeniem do piątkowego wydania "Echa Dnia" dziesiątka różańca z medalikiem świętego Krzysztofa, patrona kierowców, spotkała się z tak wielkim zainteresowaniem, że na życzenie Czytelników powtórzymy ją.
W najbliższy piątek znów będzie można kupić razem z "Echem Dnia" specjalny różaniec dla kierowców.
ZAWSZE WOŻĘ
O tym, czy modlitwa pomaga w drodze mówi dziś doktor Wojciech Przybylski, dyrektor Szpitala Specjalistycznego Świętego Łukasza w Końskich. - Uważam, że różaniec dla kierowców to bardzo dobry pomysł. Sam również wożę w samochodzie różaniec odkąd nabyłem swoje pierwsze w życiu auto - mówi doktor Przybylski. Swój pierwszy samochód, 4 - letniego fiata 125 p, kupił w 1988 roku za pieniądze zarobione w Grecji, gdzie pracował w markecie przy winnicy. - Od tamtej pory różaniec zawsze jest w moim samochodzie. Może komuś wydaje się to śmieszne, dla mnie nie jest. Modlę się codziennie rano jadąc do pracy, o 6.30 jest modlitwa różańcowa w Radiu Maryja, potem przełączam na wiadomości w Radiu Kielce. Mamy też swoją rodzinną tradycję, że modlimy się całą rodziną przed wyruszeniem w podróż. Jeżdżę dużo, codziennie do pracy w szpitalu w Końskich, często również bywam w Warszawie, przejechałem już ponad pół miliona kilometrów i jak dotąd opatrzność czuwa nade mną. Poza drobnymi stłuczkami i odrapaniami, które zbierałem głównie w Warszawie, gdzie kierowcy bardzo szarżują, nie miałem żadnych drogowych incydentów.
Różaniec i medalik ze Świętym Krzysztofem już w piątek z "Echem Dnia"
Różaniec i medalik ze Świętym Krzysztofem już w piątek z "Echem Dnia"
W piątek 31 lipca ponownie różańce z medalikami dołączymy do części nakładu "Echa Dnia" Ci z państwa, którzy chcą mieć absolutną pewność co do nabycia różańca mogą wysłać sms i zamówić różaniec z medalikiem. Uwaga! Jeszcze tylko dziś można zamówić różaniec i odebrać w jednej z redakcji "Echa Dnia". Wystarczy wysłać SMS pod numer 71051 w treści MEDALIK.IMIĘ, NAZWISKO, MIEJSCOWOŚĆ. Przykładowa treść - MEDALIK.JAN KOWALSKI.KIELCE. Koszt sms 1,22 złotych z Vat. Zamawiać można wysyłając sms do środy 29 lipca do północy. Cena dziesiątka i medalika z gazetą "Echo Dnia" z 31 lipca będzie przy odbiorze w redakcji niższa niż w kiosku o koszt sms - wynosić będzie 4,90 złotych (2,20 złotych+2,70 złotych). W najbliższy piątek 31 lipca podobnie jak przed tygodniem będzie można kupić "Echo Dnia" z medalikiem w kiosku. Kto jednak chce mieć pewność - niech zamawia przysyłając sms.
ZAWSZE BEZPIECZNIE
Dyrektor szpitala w Końskich uważa, że dobry kierowca to nie ten, który wyprzedza wszystkich na drodze, ale taki, który przestrzega zasad bezpiecznej jazdy. Sam nie jeździ w terenie niezabudowanym szybciej niż 110 kilometrów na godzinę - Bo drogi są w takim stanie, że przy większej prędkości ryzykuje się życiem - uważa. - Miałem okazję jechać z ludźmi, którzy pędzą po autostradzie z szybkością 200 kilometrów na godzinę i wiem, że to nie jest, ani przyjemne, ani bezpieczne dla pasażerów i innych użytkowników drogi.
Raz tylko zdarzyło mu się przekroczyć prędkość, gdy dostał informację, że w szpitalu jest podłożona bomba. - Przyjechałem wtedy do Końskich z Kielc w ciągu 25 minut, bo trzeba było jak najszybciej zabezpieczyć życie ludzi - opowiada. - Gonił mnie wtedy patrol policji drogowej z posterunku w Smykowie. Zatrzymali mnie przed samymi Końskimi.
TRZEBA UCZYĆ
Doktor Przybylski na swoim koncie ma poprawę bezpieczeństwa na drodze w okolicach Raszówki, miejsca tragicznych wypadków. - Często zdarzało mi się najeżdżać na wypadki, które tam się zdarzyły, niejednokrotnie udzielałem pomocy poszkodowanym - przyznaje. Z jego inicjatywy, kiedy był radnym sejmiku województwa świętokrzyskiego, wprowadzono na Raszówce stały dyżur karetki pogotowia.
Wojciech Przybylski jest przerażony świadomością i poziomem kultury polskich kierowców, zwłaszcza młodych: - Jeżdżą bez wyobraźni, nagminne przekraczają prędkość, łamią wszelkie zasady bezpieczeństwa i powodują potworne wypadki. Często potem rodzice tych młodych kierowców mają do nas żal, że nie zdołaliśmy ich uratować. Dobrze, żeby najpierw przyszła refleksja: jak wychowałem swoje dziecko, czy nauczyłem je, jak być dobrym kierowcą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?