Dzieci są jeszcze bardziej wrażliwe na działanie promieni słonecznych i gorącego powietrza niż dorośli. Pomiędzy 11 a 15, kiedy jest najgoręcej, nie trudno o przegrzanie organizmu, a sam spacer czy inne aktywności ruchowe są bardziej męczące niż w innych porach dniach - podpowiada doktor Joanna Iwankiewicz, pediatra.
- Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy spakować do plecaka, jest butelka schłodzonej wody. Najlepiej wybierać wodę, która jest przeznaczona właśnie dla najmłodszych, dostarczająca im składników mineralnych w odpowiednich proporcjach. Od czasu do czasu podać można dziecku także rozcieńczony sok owocowy czy herbatkę, jednak należy to czynić sporadycznie. Ponadto dobrze mieć w torbie wilgotną ściereczkę pozwalającą chłodzić twarz, wodę w postaci mgiełki do ciała, nawilżone chusteczki pomagające oczyścić spocone dłonie, szczególnie przed spożywaniem posiłku na świeżym powietrzu.
GROŹNE POPARZENIA
Przed wyjściem z domu należy pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu skóry najmłodszych. Zdaniem naukowców wystarczy tylko dwukrotne oparzenie słoneczne za młodu, aby zwiększyć aż dziesięciokrotnie ryzyko pojawienia się w przyszłości nowotworu skóry, a oprócz tego narazić skórę na powstanie przebarwień czy znamion.
- Krem z wysokim filtrem to konieczność! Ogólnie przyjmuje się, że krem należy nałożyć na 30 minut przed wyjściem z domu - radzi dr Joanna Iwankiewicz. - Oprócz buźki, rąk i nóg pamiętajmy także o karku oraz - o czym często zapominamy - uszach, które są wbrew pozorom dość wrażliwe na słoneczne promienie. Dobrze jest starać się przebywać jak najczęściej w zacienionych miejscach. O ile trudno wymagać tego od dziecka podczas pobytu na placu zabaw, to na plaży czy podczas spaceru w parku nie jest to już taki kłopot. Na otwartych przestrzeniach natomiast, takich jak plac zabaw właśnie, dobrze jest, aby dziecko co jakiś czas robiło sobie przerwę i spędzało kilka minut na ławce w cieniu wraz z opiekunami - to też doskonały czas na wodę, soczysty owoc, schłodzenie organizmu.
UBRANKA Z FILTREM UV
Niemniej ważną kwestią jest odpowiedni strój malucha. Często staramy się ograniczyć powierzchnię skóry wystawioną na działanie słońca poprzez zakładanie bardziej zabudowanych ubranek. To dobre rozwiązanie, jednak musimy ubranka muszą być przewiewne, wykonane z cienkiej bawełny. - Tu nie ma miejsca na żadne sztuczne dodatki, przez które skóra nie będzie mogła spokojnie oddychać, zostanie narażona na odparzenia - przestrzega ekspert pediatra. - Zwiększą za to ryzyko przegrzania. W sklepach znaleźć można ubranka z filtrem UV, w których specjalne włókno odbija szkodliwe promieniowanie.
GŁOWA I OCZY POD OCHRONA
W żadnej sytuacji nie można zapominać o odpowiednim nakryciu głowy, a w przypadku wózków - o parasolce. Przy bardzo ostrym słońcu i otoczeniu, które wyjątkowo odbija promienie jak plaża z jasnym piaskiem czy powierzchnia wody nawet małe dziecko powinno mieć okulary przeciwsłoneczne z odpowiednim filtrem UV - zakupione w profesjonalnym salonie optycznym. Najlepiej jednak nie zastanawiać się, czy aktualne nasłonecznienie jest już odpowiednie na okulary i nosić je zawsze ze sobą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?