Jak głosowaliśmy w Jędrzejowie i Sobkowie?

Prawdziwa wojna rozegrała się w gminie Sobków. Cała społeczność żyła wyborami. Mówiło się o nim wszędzie - na ulicach, w autobusach, w sklepach… Wybory skłóciły wiele osób. O tym jak zacięta był rywalizacja może świadczyć chociażby fakt, że w głosowaniu wzięło udział aż 58,34 procent uprawnionych do głosowania. Jest to jedna z najwyższych frekwencji w kraju.

WYGRAŁA W SWOJEJ MIEJSCOWOŚCI

Ostatecznie z pojedynku zwycięsko wyszła Krystyna Idzik, która zdobyła 55,39 procent głosów i to ona zostanie nowym wójtem gminy Sobków.
Największe poparcie uzyskała w Miąsowej gdzie mieszka. Głosowało tu na nią 81,51 procent osób. Najmniejsze poparcie miała w Sobkowie, gdzie zdobyła 38,45 procent głosów. W pozostałych gminach rywalizacja była bardzo wyrównana. Krystyna Idzik przegrała również w Mokrsku (48,19 procent), lepszy wynik od Tadeusza Domińczaka uzyskała natomiast w Brzegach - 63,46 procent głosów, w Chomentowie - 51,93 procent głosów oraz w Korytnicy - 50,59 procent głosów.

DUŻE POPARCIE WSI

Bez niespodzianek było w gminie Jędrzejów, gdzie przewagę z pierwszej tury utrzymał Marcin Piszczek pokonując dotychczasowego burmistrza Marka Wolskiego. Na piszczka głosowało 3718 wyborców, na Wolskiego - 2850 osób.
Największe poparcie Marcin Piszczek miał w okręgach wiejskich. W Potoku zagłosowało na niego aż 82,59 procent wyborców, w Rakowie 77,78 procent osób, w Jasionnej 78,43 procent a w Mnichowie 81,13 procent. Najmniejsze poparcie Marcin Piszczek miał w komisji zlokalizowanej w przedszkolu numer 1 przy ulicy Mieszka I w Jędrzejowie. Tam zagłosowało na niego 41,41 procent wyborców.

Przewaga Piszczka była jednak wyraźna. Zwyciężył on w 16 z 19 okręgów wyborczych.
W gminie Jędrzejów była bardzo niska frekwencja. Do urn przyszło zaledwie 27,72 procent uprawnionych do głosowania.