Jak się wytapia ołów pokazano w niedzielę w Tokarni

- Przyjechaliśmy z Kielc nie tylko na Wytopki, ale także, by zwiedzić skansen, kupić dobry, naturalny chleb. Nie jest gorąco, ale przynajmniej nie pada deszcz - mówili państwo Bożena i Krzysztof Kamionkowie, którym towarzyszył wnuk Mikołaj.

Ciekawe pokazy
Po mszy świętej w zabytkowym kościele z Rogowa, która tradycyjnie rozpoczyna tę imprezę, odbyła się prezentacja wytopu ołowiu dawną metodą i bicie pamiątkowych denarów, rozdawanych publiczności. Pracownicy naukow z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa demonstrowali ektrolizę miedzi metodą opatentowaną przez Stanisława Łaszczyńskiego, wybitnego wynalazcę, który zajmował się eksploatacją rud miedzi w Miedziance koło Kielc. Pokazy w Tokarni mają przywrócić pamięć o tym wybitnym naukowcu.

W trakcie wytopków można było także zobaczyć, jak pędzono dziegieć czyli smołę pogazową używaną w lecznictwie. Pokazy i ciekawy komentarz Ireneusza Suligi z Akademii Górniczo-Hutniczej zgromadziły spora publiczność. Wśród niej był Marcin Skalec z synami Wiktorem i Bartoszem.

- Jesteśmy z Koniecpola, do Tokarni trafiliśmy przejazdem, ale impreza jest na tyle ciekawa, że trudno nie spezdić tu wiecej czasu. Chłopcy dostali na pamiątkę ołowiane denary i sporo informacji o jego wytapianiu - mówił ojciec kilkuletnich synów.

Nasze smaki i rękodzieło
W trakcie imprezy w chałupie z Woli Szczygiełkowej odbywałą się projekcja filmu „Ginące rzemiosła”. W skansenie pojawili się także garncarz, hafciarka oraz kowal, których można było obserwować przy pracy . Na scenie w amfiteatrze wystąpi Kapela Świętokrzyska, której repertuar przy dość chłodnej pogodzie rozgrzewał zwiedzających. Najmłodsi mogli wziąć udział w grach i zabawach organizowanych w ramach Dni Otwartych Funduszy Europejskich, między innymi w odbywającym się w Spichlerzu z Rogowa Turnieju Szachowym o Puchar Marszałka Województwa Świętokrzyskiego. W skansenie pojawiło się kilkudziesięciu wystawców z regionalnymi przysmakami oraz rękodziełem ludowym.