Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się żyje uchodźcom w Sielpi? Ukrainki opowiedziały nam o swoich smutnych losach. Zobaczcie zdjęcia i film

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Wideo
od 16 lat
Od trzech tygodni schronienie przed wojną w Ukrainie znalazło w Sielpi koło Końskich tysiąc uchodźców – kobiet i dzieci. Tęsknią za swoim krajem i rodziną, która tam została, ale szukają pracy w Polsce i załatwiają wiele formalności. Zdradziły nam niektóre fakty ze swojego życia. Zobaczcie film i zdjęcia.

Jak się żyje uchodźcom w Sielpi? Ukrainki opowiedziały nam o swoich smutnych losach

Kolejny tydzień w ośrodku wypoczynkowym Łucznik w Sielpi spędza grupa 350 uchodźców z Ukrainy.
- Dzisiaj ta liczba wynosi dokładnie 351, ale to się nieznacznie zmienia. Dzisiejszej nocy dotarło do nas kilkoro nowych uchodźców, ale wcześniej z kolei kilkoro wyjechało do innych miast. Staramy się troszczyć o naszych gości i zapewnić im bezpieczny pobyt u nas. Są zadowoleni, wdzięczni. Pomagamy im załatwiać wiele formalności – mówi Grzegorz Ciura – właściciel Ośrodka Wypoczynkowego Łucznik w Sielpi.

Mama Maja, córeczka Elin i synek Lew przyjechali do Sielpi z obwodu kijowskiego 8 marca. Jak mówią, żyje im się tutaj bardzo dobrze.

- Wszyscy nam pomagają, troszczą się o nas, mamy bezpłatną opiekę lekarską. Polacy są dla nas bardzo dobrzy. Chcemy do domu, ale wiadomo, że to teraz nie jest możliwe – mówi ze łzami w oczach Maja, która schronienie przed wojną w Ukrainie znalazła w ośrodku Łucznik w Sielpi. W Ukrainie zostali jej mama, mąż, starszy syn, siostra z mężem. Na razie tam pracują, ale zaczyna się druga tura mobilizacji i być może mężczyźni zostaną powołani do wojska.

Dzieci na razie uczą się w ośrodku, gdzie lekcje, na przykład z matematyki prowadzą ukraińskie nauczycielki. Dwa razy w tygodniu mają lekcje prowadzone przez szkołę ukraińską przez internet.

- Zostaniemy tu tak długo, jak będzie można. Jeśli sytuacja w Ukrainie się zmieni, wrócimy tam. Teraz szukam pracy w Polsce. Mam jednak nadzieję, że jak najszybciej uda się nam wrócić do domu – opowiada Maja.

Na zdjęciach zobaczcie jak żyją uchodźcy z Ukrainy w Sielpi.

W ośrodku Łucznik troska o Ukraińców dotyczy nie tylko jedzenia, spania, zdrowia, ale także spraw, takich jak nadanie numeru PESEL czy szukanie pracy.

- Byli już u nas urzędnicy z urzędu pracy. Rozmawiali z uchodźcami, zapoznawali się z ich kwalifikacjami zawodowymi, rozmawiali o pracy, jaka ich interesuje. Kobiety chcą pracować, zarabiać pieniądze, układać sobie jakoś samodzielnie życie w Polsce, przynajmniej tymczasowo. Będą u nas także pracownicy banku, aby pomóc założyć konta internetowe i wymienić ich walutę na polską po dobrym kursie – mówi Grzegorz Ciura – właściciel Ośrodka Wypoczynkowego Łucznik w Sielpi.

Na razie, na terenie ośrodka mamy i babcie zajmują się dziećmi, dla których jest tu sporo atrakcji. Przy placu zabaw spotkaliśmy mamę Annę i córeczkę Miłę, które wracały ze spaceru. Rodzina dotarła do Sielpi z Charkowa. Tęskni za rodziną i krajem, w którym zostawiła tatę.

- Jesteśmy tutaj już czternaście dni. Jeśli chodzi o nasze plany to najważniejsze jest znalezienie pracy. Jutro jedziemy do Końskich, do biura pracy i będziemy szukać zatrudnienia. Ja poszukuję także przedszkola dla córeczki.

Jak mówi Anna, w Sielpi są bardzo dobre warunki do życia. - Bardzo dziękuję za dach nad głową, jedzenie, za opiekę nad dzieckiem – zabawy dla niej, animatorów, podarunki, zabawki. Troszczą się tu także o nasze zdrowie, ale na szczęście nic nam nie dolega. Bardzo dziękujemy za wszelka pomoc – mówi młoda mama.

Na zdjęciach zobaczcie jak żyją uchodźcy z Ukrainy w Sielpi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie