Jarosław Groszek, trener Hetmana:
Jarosław Groszek, trener Hetmana:
- Cierpliwie czekaliśmy na zwycięstwo. Niepotrzebnie nas tak karał żółtymi kartonikami sędzia, bo nie było ostrej gry. Mój zespół pokazał charakter, a okoliczności tego sukcesu są dramatyczne. I dzięki temu radość tak ogromna.
- To był niemal dreszczowiec - powiedział Jarosław Groszek, trener Hetmana.
Mimo niepowodzeń w lidze piłkarze Hetmana z Alwernią walczyli z niesamowitym zaangażowaniem, pasją. Troszkę niepotrzebnie, a zdaniem trenera włoszczowian niesłusznie kartkami jego zespół obdzielał arbiter, bo mecz wcale nie był ostry. Goście też za wszelką cenę chcieli wygrać, ale najciekawsze rzeczy działy się w końcówce. Już od początku drugiej połowy widać było, że problemy z udem ma sędzia Zbigniew Górnicki, w końcu w 86 minucie nie wytrzymał i musiał ustąpić miejsce na środku Jackowi Kubickiemu. Górnicki zacisnął zęby i dotrwał do końca na linii. W siódmej minucie doliczonego czasu najpierw znakomitą okazję mieli przyjezdni, ale poszła po niej kontra Hetmana, którą sfinalizował Damian Stolarski. Jakaż była radość miejscowych piłkarzy, coś niesamowitego. Hetman do trzynastej kolejki czekał na upragnione zwycięstwo i opierając się na młodych piłkarzach wreszcie je odniósł. A teraz czeka go wyjazd do Lubrzanki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
