[galeria_glowna]
Całą inwestycja jest warta 8 milionów złotych. Spory wkład włożyli właściciele, resztę pożyczył Bank Spółdzielczy. Teraz muszą przyciągnąć gości i wygląda na to, że o to nie będzie trudno, bo obiekt i kuchnia są imponujące.
Sala bankietowa na 200 osób, restauracja z 70 miejscami dla gości, w hotelu przestronne korytarze, 25 dużych, komfortowo i nowocześnie wyposażonych pokoi i 3 apartamenty - wszystko pachnie nowością.
O wygodę gości, którzy odwiedzą Cynamon dba 20-osobowy personel. - To jest przede wszystkim firma rodzinna, w której kobiety są na pierwszym planie - mówi menedżer Marta Fuk, która specjalnie dla tego przedsięwzięcia została ściągnięta do Polski z Irlandii, gdzie przebywała już od pięciu lat. - Właścicielkami są szwagierki Lucyna i Danuta Kosteckie. Kobiety, które pokazały, że umieją dopiąć swego. Pomogli im w tym mężowie. - Inwestycję rozpoczęliśmy trzy lata temu, ale pieniędzy wystarczyło zaledwie na fundamenty i mury. Nic by z tego nie wyszło, gdyby nie kredyt, którym musieliśmy się posiłkować - mówi Krzysztof Kostecki, mąż jednej z właścicielek obiektu. - Gdy mieliśmy pieniądze, budowa poszła w ekspresowym tempie ośmiu miesięcy - dodaje.
O wiele spraw zadbała menedżer Marta Fuk. - Między innymi z mamą i ciocią wymyśliłam nazwę. Zainspirował mnie bardzo ostatnio popularny serial telewizyjny "Apetyt na życie". Tak jak w filmie chcieliśmy nazywać się "smacznie" i modnie. Padło na "Cynamon" i wszystkim bardzo się ta nazwa spodobała. Naszą specjalnością są wyszukane potrawy - kacza pierś serwowana z warzywami, śliwkowymi pierożkami i sosem winno-figowym czy kurczak ala Cynamon. Ale w menu można znaleźć wiele regionalnych smaków, jak choćby chęcińskie zraziki z polędwicy wołowej podawane w chlebku w sosie z suszonych śliwek i wiśniówki czy bukłaczki schabowe z kapustą grzybami i sosem borowikowym i opiekanymi ziemniaczkami - wyjaśnia menedżer.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?