Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wygląda poziom czytelnictwa wśród konecczan?

Malwina Zaborowska
Biblioteka prowadzi wiele akcji dla dzieci. W każdej z nich, poprzez zabawę, zachęca się najmłodszych do czytania książki. Tu feryjna akcja bałwankowa.
Biblioteka prowadzi wiele akcji dla dzieci. W każdej z nich, poprzez zabawę, zachęca się najmłodszych do czytania książki. Tu feryjna akcja bałwankowa. Zdjęcia Malwina Zaborowska i Marzena Kądziela
Ostatni raport Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa w Polsce wykazał tendecję spadkową. Jest to o tyle niepokojące, że ponad połowa Polaków w 2010 roku nie miała żadnego kontaktu w książką.

Jak pod tym względem wygląda sytuacja w naszym regionie i jak często sięgają po lekturę mieszkańcy Końskich i okolic?

Dane Biblioteki Narodowej brzmią mało optymistycznie. Jakikolwiek kontakt z dowolną książką (także poradnikiem, albumem, książką umieszczoną w Internecie) zadeklarowało zaledwie 44 procent badanych. Zadano również pytanie o lekturę tekstu dłuższego niż 3 strony maszynopisu w przeciągu ostatniego miesiąca (np. artykułu, opowiadania, także w Internecie). Okazało się, że aż 46 procent badanych Polaków w ciągu ostatniego miesiąca nie przeczytało nawet tekstu dłuższego niż 3 strony artykułu. Tak uszczegółowione badanie pozwoliło także na odkrycie grupy 20 procent absolwentów wyższych uczelni oraz 27 procent uczniów i studentów nieczytających praktycznie nic. Jak na tym tle wypadają Konecczanie i czy pracownicy Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Końskie zauważają problem pomniejszającego się z każdym rokiem czytelnictwa?

Co mówią statystyki?

Z danych wynika, że w porównaniu z latami ubiegłymi, osób korzystających ze zbiorów bibliotecznych jest faktycznie mniej. Nie jest jednak jeszcze najgorzej.
- Mamy 6 tysięcy czytelników, co na 20- tysięczne miasto nie stanowi zatrważająco małej liczby. Ludzi dużo czytających od zawsze nie było wielu, najważniejsze jest jednak to, żeby mieć stałych czytelników, którzy zawsze będą chętnie przychodzić i korzystać z biblioteki - mówi dyrektor placówki Dariusz Kowalczyk. - Według danych dotyczących czytelnictwa w wojewódźtwie świętokrzyskim w 2009 roku na 100 mieszkańców z biblioteki skorzystało 14 osób. W Końskich na taką samą liczbę przypadło więcej, bo około 17 czytelników - dodaje wicedyrektor Jolanta Milczarek.

Iść z duchem czasu

- Z pewnością nadeszły trudne czasy dla książki tradycyjnej. Pojawiają się nowe trendy, które ją wypierają. Nie warto jednak obrażać się na rzeczywistość i jeśli nie można walczyć z tymi trendami, to warto się do nich przyłączyć. Można "przemycić" ksiażkę oferując odwiedzającym bibliotekę coś więcej. Tak, aby to miejsce nie kojarzyło się z czymś nudnym, tylko nowoczesnym - kontynuuje dyrektor Kowalczyk.

Biblioteka zdaje się iść z duchem czasu. Od 2005 roku działa przy niej Gminne Centrum Informacji, czyli wyspecjalizowana pracownia multimedialna wyposażona w stanowiska komputerowe z dostępem do internetu. Ponadto mieszkańcy mają okazję uczestniczyć w wielu spotkaniach autorskich, turniejach i konkursach o charakterze literackim, plastycznym, fotograficznym i historycznym. Nie do rzadkości należą także wystawy książek, dokumentów oraz dzieł sztuki. Przy bibliotece funkcjonuje Galeria ARSLIBRIS, która promuje koneckich artystów, systematycznie organizuje wystawy fotografii, malarstwa i rzeźby. Od 2004 roku działa także wydawnictwo o tej samej nazwie, które proponuje z zakresu historii regionu, sztuki i ekologii.

- W ten sposób można pośrednio nakierować osoby odwiedzające bibliotekę na kontakt z książką. Jest zawsze szansa, że przy okazji wystawy, ktoś zajrzy na przykład do czytelni. Staramy się zachęcać do czytania najmłodszych, bo nawyk sięgania po książkę powinien być kształtowany od najwcześniejszych lat. Nic tak nie rozwija wyobraźni jak dobra lektura - mówi wicedyrektor biblioteki Jolanta Milczarek. - Do kontaktu ze słowem pisanym można zachęcić dzieci choćby poprzez zabawę. Przykładem była choćby zorganizowana w tym roku w okresie feryjnym Szkoła Przetrwania, gdzie wszyscy uczestnicy zajęć musieli przeczytać obowiązkową lekturę.

Kto czyta?

- Biblioteka jest przede wszystkim dla ludzi, których nie stać na to, by rozwijać swoją pasję czytelniczą i nabywać nowości ksiażkowych. - podkreśla dyrektor Dariusz Kowalczyk. - Z biblioteki korzysta wiele osób starszych, chociaż wśród młodzieży także są czytelnicy będący istnymi pożeraczami książek. Tacy, którzy nieustannie proszą o nowości wydawnicze i wypożyczają w ilościach hurtowych. Staramy się wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom, dbać o szeroką ofertę i nabywać po kilka egzemplarzy każdego, świeżego tytułu - dodaje wicedyrektor biblioteki.
Co czytamy zaś najczęściej? Dużą popularnością niezmiennie cieszą się kryminały i romanse, ale bardzo chętnie sięgamy też po współczesną literaturę polską oraz dzieła noblistów.

Jak zatem wynika z badań, z poziomem czytelnictwa wśród Konecczan nie jest jeszcze najgorzej. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że liczba osób czytających nie będzie się już spadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie