Jakie mamy plany na Święta Wielkiej Nocy? Jedzenie i lany poniedziałek. Odpowiedzi kielczan, warszawiaków i studenta z Rumunii. Zobacz film

Ile jest osób, tyle indywidualnych opcji na spędzanie Świąt Wielkiej Nocy. Większość pytanych rozmówców oznajmiała nam, że z pewnością zjedzą wielkanocne śniadanie, ale poza tym ich odpowiedzi były zupełnie różne.

Catalin przyjechał do Kielc razem z dziewczyną, chłopak pochodzi z Rumunii. Święta spędzą wspólnie z jej rodzicami. Jak mówi - polskie i rumuńskie święta są bardzo podobne, ale w jego kraju obchodzi się jej chwilę później. Nie może doczekać się lanego poniedziałku, bo w jego państwie nikt nie leje się wodą...

Pani Teresa przyjechała do Kielc z Warszawy. Wspólnie z rodziną będzie wspinała się na Łysicę, spacerowała, a wieczorami czytała mnóstwo książek. Potem zamierza pływać w basenie.

Natalia spędzi święta z rodziną, a dodatkową okazją oprócz Wielkanocy są chrzciny, na które się wybiera.

Krzysztof także spotka się z mamą, teściową i oczywiście... małżonką.

Nikodem jedzie w niedzielę do babci na śniadanie, a w poniedziałek do drugiej babci. Jedno jest pewne - będzie bardzo najedzony.

Wacław postanowić pościć w Wielki Piątek. Chciałby w święta odwiedzić bardzo wiele cmentarzy w regionie, bo jak mówi pięćdziesiąt lat temu, była to tradycja.

Krzysztof wspomina, że jako młody chłopak oblewał dziewczyny i była to forma zalotów...