– Bardzo długo czekałem na ten występ i cierpliwie czekałem. Bardzo się cieszę, że dostałem szansę i mam nadzieję, że udało mi się ją wykorzystać. Z naszej czwórki bramkarzy nie można nikogo wyróżnić, kto jest najlepszy. Każdy ma swoje wady i zalety. Wszyscy jednakowo pracujemy i uważam, że każdemu z nas należy się szansa pokazania się na boisku – mówił po meczu Jakub Osobiński.
– Broniło mi się bardzo dobrze. W pierwszej połowie trochę za bardzo oddaliśmy inicjatywę Zagłębiu. Po przerwie przeanalizowaliśmy wszystko na spokojnie i nastawiliśmy się na zdobycie bramki. Chcielibyśmy wygrywać na Suzuki Arenie i stworzyć taką twierdzę, na której ciężko jest komukolwiek zdobyć punkty. Udało się strzelić gola i utrzymać wynik do końca. Zwycięstwo u siebie smakuje podwójnie. Czekaliśmy trzy mecze na to zwycięstwo. Wyszarpaliśmy je, teraz czekamy na mecz z Termaliką - dodał.
Ma nadzieję, że zagra w środowym meczu z Bruk-Betem Termalica Nieciecza. – Od urodzenia jestem optymistą, dlatego mam nadzieję, że będę bronił w kolejnym spotkaniu. Decyzja należy jednak do sztabu szkoleniowego. Cierpliwie czekam na kolejną szansę i pracuję, aby udowodnić, że zasługują na miejsce w bramce. Przed meczem z Zagłębiem nie czułem tremy. Był to dla mnie pojedynek jak każdy inny - dodał Jakub Osobiński.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?