Dwa polskie duety mają już kwalifikację do Rio, a to oznacza, że Wy już nie macie na to szansy...
Zgadza się. Takie są przepisy, że z jednego kraju mogą być maksymalnie dwa duety. Dlatego już nie ma szans na wyjazd na igrzyska, przynajmniej na te do Rio de Janeiro. Może w końcu uda się pojechać na kolejne, za cztery lata. I wtedy spełnię swoje olimpijskie marzenie.
Jakie ważne starty czekają Was jeszcze w tym sezonie?
Będziemy grać w prestiżowych turniejach Grand Slam, między innymi w Olsztynie i Klagenfurcie. Zależy nam na tym, żeby pokazać się na nich z jak najlepszej strony i awansować w rankingu. Obecnie plasujemy się na 23 pozycji, a pierwsza siedemnastka jedzie do Rio. Ale - tak jak już zaznaczyłem - maksymalnie dwa duety z jednego kraju, a więc dwa najwyżej sklasyfikowane.
A jak, już na spokojnie, oceniasz ostatni występ w Hamburgu?
Fajna organizacja, główne boisko było na korcie tenisowym. Zajęliśmy dziewiąte miejsce, w sumie turniej oceniam na plus.
To na razie nie będziesz miał czasu, żeby odwiedzić rodzinny Staszów?
Niestety. Pojadę tam dopiero po sezonie, a ostatni turniej zagramy z Michałem pod koniec sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?