Jakub Szałankiewicz zagra na Uniwersjadzie w Chinach

Jakub Szałankiewicz

Urodził się 3 maja 1989 roku w Staszowie. Ma dziewczynę Katarzynę Urban, która również odnosi sukcesy w siatkówce plażowej. Jest jednym z bardziej perspektywicznych zawodników w tej dyscyplinie sportu w naszym kraju. Na koncie ma między innymi mistrzostwo świata do 19 i 21 lat, mistrzostwo Europy do 18, 20 i 23 lat. Marzy o występie na igrzyskach olimpijskich. Hobby - gry komputerowe.

Na mistrzostwa Europy do 23 lat Jakub Szałankiewicz i Michał Kądzioła jechali jako jedni z kandydatów do złotego medalu.

TO BYŁ NAJDŁUŻSZY POJEDYNEK

Polacy w dobrym stylu dotarli do finału. Zmierzyli się w nim z niemieckim duetem Lars Flueggen - Stefan Koehler - przegrali 1:2 (21:17, 25:27, 16:18). Pojedynek naszych siatkarzy trwał 68 minut i był najdłuższy w całym turnieju. Wszystkie inne rozstrzygane były w czasie poniżej godziny. W półfinale zawodnik Stakolo Staszów i jego kolega Michał Kądzioła pokonali Rosjan Aleksieja Pastuchowa i Maksima Hudiakowa 2:0 (21:19, 21:14).

- Z jednej strony jestem zadowolony ze srebrnego medalu, z drugiej czuję niedosyt - mówił nam w środę Jakub Szałankiewicz. -Gdyby przed mistrzostwami ktoś w ciemno dawał mi srebrny medal, to myślę, że nie wziąłbym go, tylko chciałbym walczyć o "złoto". Tym bardziej, że pojechaliśmy tam bronić tytułu mistrza Europy. Nie udało się, szkoda, ale wicemistrzostwo też ma swoją wartość - dodał zawodnik staszowskiego klubu.

POWALCZĄ NA UNIWERSJADZIE

Teraz polskich siatkarzy czeka udział w XXVI Letniej Uniwersjadzie w Shenzhen w Chinach, która rozgrywana będzie od 12 do 23 sierpnia. W sumie wystartuje w niej 150 polskich sportowców w 16 dyscyplinach. W siatkówce plażowej nasz kraj będą reprezentować Jakub Szałankiewicz i Michał Kądzioła - obydwaj studiują w Wyższej Szkole Sportowej w Łodzi. Udział w największej, po igrzyskach olimpijskich, imprezie zapowiedziało 148 krajów. O medale będzie rywalizować ponad osiem tysięcy zawodniczek i zawodników. Do walki o miejsce na podium powinni się włączyć Jakub Szałankiewicz i Michał Kądzioła. -To dla nas kolejne ważne wyzwanie w tym roku. Mam nadzieję, że z tej imprezy wrócimy w dobrych nastrojach - powiedział nam Jakub Szałankiewicz.