Jan Nowicki znów czytał powieść prezydenta Kielc. Wojciech Lubawski zapowiada kolejne książki

Jak podkreślili autorzy książki, wszystko zaczęło się od odnalezionego interesującego listu. – Dzięki niemu zrodził się pomysł zbadania całej historii. Wydała się ona nam na tyle interesująca, że postanowiliśmy ją zaprezentować szerszemu gronu odbiorców. Chcieliśmy historię o Kielcach, mieszkańcach naszego miasta i roli w odzyskanie przez Polskę niepodległości pokazać całemu światu. Książka jest utrzymana w kategoriach historical fiction. Wzorem dla nas były powieści niezwykle poczytnego Dana Browna. Nie zdradzę jednak ile jest prawdziwych faktów, a ile opowieści zostało sfabularyzowanych – mówił prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

Prace nad powieścią nie były łatwe, wymagały one dotarcia do szeregu dokumentów i relacji obrazujących sytuację Kielc i kielczan w okresie I wojny światowej. – W trakcie pisania książki zmienialiśmy nasze koncepcje. Pierwsza jej wersja nie przypadła nam do gustu. Tytułowa bohaterka była za mało wyrazista – mówił dziennikarz i współautor książki Tomasz Natkaniec.

Zainteresowanie książką przerosło wyobrażenie jej twórców, a nakład 5 tysięcy egzemplarzy rozszedł się w mgnieniu oka. – Dziś powieść jest już w księgarniach niedostępna – mówił prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. Autorzy nie wykluczyli jednak, że ukaże się wznowienie. Książka cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko zwykłych odbiorców, ale także historyków. Biorący udział w spotkaniu profesor Adam Massalski nie ukrywał, że był pod wielkim wrażeniem dbaniem o szczegóły i przekazywaniem w powieści wielu interesujących faktów z dziejów miasta i regionu. – Pomysły były Wojtka, ja uzupełniałem je o odpowiednie tło historyczne – dodawał Natkaniec.

Kolejne części powieści stanowić mają kontynuację przygód głównej bohaterki – Małgorzaty Szczerbińskiej, która po wyjściu za mąż zmieniła nazwisko na Piątek. – Druga część będzie się rozgrywała w okresie okupacji niemieckiej w Kielcach. Dokładnie w sierpniu 1942 roku – mówił Lubawski. Jest to czas dla miasta szczególny, bowiem właśnie wtedy przypada czas likwidacji miejscowego getta.
W powieści znajdzie się między innymi sytuacja mordowania kieleckich Żydów. – Opisy do których dotarliśmy nie nadawały się do publikacji. Były zbyt drastyczne i musieliśmy je pominąć – tłumaczył prezydent.

Wojciech Lubawski oraz Tomasz Natkaniec przyznali, że trzecia część książki jest w trakcie pisania. Jej akcja ma się rozgrywać w niełatwych czasach stalinizmu – 1952 roku.

Spotkanie, któremu towarzyszyło czytanie fragmentów powieści „Małgorzata idzie na wojnę” przez aktora Jana Nowickiego cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem kielczan. Organizatorem przedsięwzięcia była kielecka Delegatura Instytutu Pamięci Narodowej. Rozpoczęło ono wejście w jubileuszowy rok odzyskania przez Polskę niepodległości.