Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy:
Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy:
- W pierwszej połowie trudno nam było atakiem pozycyjnym sforsować obronę gospodarzy, którzy nastawili się jedynie na kontry. W drugiej części, po dokonanych zmianach, było już lepiej i mieliśmy wiele okazji, z których dwie wykorzystaliśmy. Cały zespół zasłużył na pochwałę.
W meczu trzeciej ligi piłkarskiej Łysica Akamit Bodzentyn wygrała z Janiną w Libiążu 2:0 (0:0). Bramki dla Łysicy zdobyli Radosław Kardas i Damian Gardynik.
W 60 minucie naderwania mięśnia dwugłowego doznał Mirosław Kalista i musiał opuścić boisko. Zastąpił go 19-letni Damian Gardynik i w 75 minucie został sfaulowany w polu karnym przez obrońcę gospodarzy. Sędzia z Brzeska nie miał wątpliwości, wskazał na jedenasty metr, a doświadczony Radosław Kardas pewnym strzałem w lewy dolny róg bramki, dał prowadzenie Łysicy.
Kilka minut potem znów w roli głównej wystąpił Damian, tym razem wpisując się na listę strzelców. Sam na sam z bramkarzem gospodarzy wyszedł Łukasz Szymoniak, ale Jakub Księżarczyk zdołał odbić piłkę przed siebie. Dopadł do niej Gardynik i ładnym uderzeniem z kilkunastu metrów ustalił wynik.
- To było ukoronowanie naszej przewagi w tej części gry. Okazji w drugiej połowie mieliśmy więcej, brakowało jednak skuteczności. Cieszymy się jednak z tego, co mamy - przyznał Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?