Janina Libiąż - Wierna Małogoszcz 0:0. W "dziesiątkę" utrzymali remis

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

- Nieodpowiedzialne zachowanie Janka Kowalskiego spowodowało, że zamiast w drugiej połowie zaatakować odważniej przeciwnika, musieliśmy się skupić na obronie. Szkoda, bo była to głupia kartka za dyskusje z sędzią.

Janina Libiąż - Wierna Małogoszcz 0:0

Janina: Księżarczyk - Kania, Dukała Ż, Szafran, Grzywa - Ficek, Ząbek, Marzec, Szlęzak Ż - Witoń Ż, Snadny.

Wierna: Mierzwa 6 - Krzeszowski 6, Pałgan 6, Pastuszka 6, Piotrowski 6 - Kita 5, Kowalski 0 Ż CZ 53, Pawłowski 5, Miernik 5 - Kajda 5, Malinowski 5.

Zmiany: Janina: 68' Hejnowski za Witonia, 77' Pactwa za Snadnego, 80' Ortman za Marca. Wierna: 57' Ostrowski 3 za Malinowskiego, 65' Hajduk 3 za Kajdę, 89' Dudek nie klas. za Krzeszowskiego, 90'+1 Augustyn nie klas. za Miernika. Sędziował: Michał Fudala z Brzeska. Widzów: 500.

W pierwszej połowie Wierna świadomie oddała pole drużynie z Libiążą. Mimo lekkiej optycznej przewagi, Janina poważnie nie zagroziła bramce Przemysława Mierzwy. Przyjezdni mieli natomiast jedną dogodną okazję, ale po strzale Piotra Kajdy z narożnika pola karnego dobrze zachował się Jakub Księżarczyk, wybijając piłkę na rzut rożny.

Od początku drugiej połowy Wierna śmielej zaatakowała. Niestety, jej plan taktyczny legł w gruzach po czerwonej kartce, którą w 53 minucie za dyskusje z sędzią ujrzał Jan Kowalski. Wprawdzie dwie minuty później przed szansą zdobycia bramki stanął ponownie Piotr Kajda, ale jego strzał był minimalnie niecelny. W kolejnych minutach Wierna koncentrowała się głównie na tym, żeby nie stracić gola. Janina dopiero w końcówce spotkania dwa razy zagroziła bramce Przemysława Mierzwy, ale po strzale Marcina Ficka piłkę z linii bramkowej wybił Maciej Pastuszka, a uderzenie Łuaksza Pactwy było niecelne. I mecz zakończył się bezbramkowym remisem.