Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Cieślak, trener Spartakusa Daleszyce po jesieni w RS Active 4. Lidze: Mogę tylko przeprosić wszystkich kibiców za taki wynik

Wojciech Buras
Wojciech Buras
Janusz Cieślak opowiedział o rundzie jesiennej Spartakusa Daleszyce.
Janusz Cieślak opowiedział o rundzie jesiennej Spartakusa Daleszyce. Dorota Prokop
Spartakus Daleszyce zakończył rundę jesienną na 14. pozycji w tabeli RS Active 4 Ligi z dorobkiem zaledwie 14 punktów w siedemnastu spotkaniach. Trener Janusz Cieślak opowiedział nam o głównych problemach w minionych miesiącach, a także wskazał plany na rozwój swojej drużyny w przyszłości.

Jak Pan oceni rundę jesienną Spartakusa Daleszyce?
Jestem bardzo rozczarowany. Nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej w przedsezonowych meczach kontrolnych. Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Początek rundy w miarę solidny. Niestety później przytrafiła nam się seria porażek. Nasza ilość punktów przełożyła się na nienajlepszą pozycję w tabeli. Mieliśmy wiele kontuzji, które eliminowały zawodników na miesiąc, bądź półtora. Ciężko było im potem wrócić. Mieli jeden, dwa treningi i musieli grać mecz. Nie poszło nam tak jak powinno. Zespół potrzebuje wzmocnień. Kadra była dość liczna, ale niestety nie wszyscy udźwignęli poziom czwartej ligi. Mam nadzieję, że dobrze przepracujemy zimę i dołożymy kilka transferów. Mamy też swój plan na niektórych zawodników. Z mojej strony mogę tylko przeprosić wszystkich kibiców za taki wynik. Przed rozgrywkami zdecydowanie wyżej stawiałem swój zespół i byłem przekonany, że będziemy w środku tabeli z ilością punktów, która gwarantowałaby spokojną zimę. Tak się nie stało. Jeszcze raz chciałbym przeprosić naszych sympatyków. Zrobimy wszystko, żeby na wiosnę ta drużyna wyglądała na miarę oczekiwań.

Problemy kadrowe to jedno, a gdzie by pan wskazał pozostałe mankamenty swojej drużyny w tej rundzie?
Obrona, bo martwi nas ilość straconych bramek. Pozycja bramkarza jest dobrze obsadzona. Jestem zadowolony z Maćka Bąbla w bramce, natomiast jako cały zespół broniliśmy słabo. Bardzo łatwo drużyny przeciwne dochodziły do sytuacji strzeleckich. Z przodu też mieliśmy spory problem. Na pozycji napastnika mamy 1-2 zawodników. Nasz główny napastnik, Seweryn Sala, nie trenował za wiele. Nie pozwalała mu na to praca. Bardzo się starał. Nie można mu odmówić ambicji i zaangażowania, ale braki na zajęciach z drużyną były widoczne w jego poczynaniach na boisku. Natomiast przede wszystkim defensywa całego zespołu była naszą główną bolączką. Nie chcę przenosić odpowiedzialności wyłącznie na obrońców. Wyglądało to źle w tym aspekcie jako drużyna. Pojawiały się łatwe straty i bardzo dużo nieodpowiedzialnej gry, które prowadziły do utraty bramek.

W którym momencie "posypała się" wasza gra?
Na samym początku w Busku-Zdroju prowadziliśmy 2:1 i powinniśmy ten wynik dowieźć. W Końskich było 1:0 dla nas, a przed przerwą nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Potem Neptun odrobił straty i wygrał 4:1, pomimo gry w "dziesiątkę". Od tego spotkania wszystko się zawaliło. Dla mnie to był kluczowy mecz, bo później nasza gra totalnie się posypała. Gdybyśmy wykorzystali "jedenastkę" to w mojej ocenie nic nie mogłoby nam się stać. Na dodatek nie dość, że przegraliśmy to straciliśmy trzech zawodników z podstawowego składu, ale takie problemy miał każdy zespół. Liga jest długa. Boiska też były ciężkie. Wiadomo, dla mnie jest to sport amatorski. Zawodnicy różnie podchodzą do zajęć i łatwo o urazy, które mocno nas dotknęły.

Jak będą wyglądać przygotowania do rundy wiosennej?
Wznawiamy 15-16 stycznia. Zagramy siedem spotkań sparingowych z czołowymi zespołami czwartej ligi i "okręgówki". Wszystko na naszych obiektach. Muszę podkreślić, że klub jest bardzo dobrze zorganizowany. Współpraca z zarządem jest dla mnie satysfakcjonująca. Każde potrzeby zawodników są realizowane. Nie mieliśmy żadnych problemów. Odbywają się zajęcia na basenie, siłowni, czy fitness. Mamy wszystko co jest potrzebne do gry. Jeśli wzmocnimy się zawodnikami, o jakich myślimy, to wydaje się, że runda wiosenna powinna być zdecydowanie lepsza.

Na jakie pozycje będą szukani zawodnicy?
Chcielibyśmy wzmocnień na każdej pozycji. Przede wszystkim szukamy napastnika, obrońców, czy środkowych pomocników. Nie patrzymy na ilość, ale na jakość. Chcemy sprowadzić zawodników, którzy od początku będą realnymi wzmocnieniami zespołu.

O co walczy Spartakus w rundzie wiosennej?
Walczymy o jak najlepszy wynik. Ciężko mi wskazać konkretną pozycję. Osobiście chcę, aby nasza gra zadowalała piłkarzy, a przede wszystkim kibiców.

Ostatnią kolejkę rundy jesiennej podsumowaliśmy najnowszym odcinku programu Gol - Magazyn RS Active 4. Liga świętokrzyska. Zobacz:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie