Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Bereza z Pacanowa wciąż walczy o życie i zdrowie. Można mu pomóc

Agata Chrobot
Agata Chrobot
Jarosław Bereza, archiwum
Jarosław Bereza z Pacanowa, którego historia poruszyła wielu mieszkańców naszego powiatu, ma szansę wyzdrowieć. Po błędnej diagnozie zmieniono terapię i są pierwsze malutkie efekty poprawy. Obecnie trwa akcja pomocy w postaci zbiórki nakrętek. Szczegóły poniżej.

Jarosław Bereza z Pacanowa ma szansę wyzdrowieć. W ostatnim czasie się okazało, że lekarze mogli postawić błędną diagnozę i że chorobę spowodowała...borelioza, a nie jak dotychczas uważano stwardnienie zanikowe boczne. Zmieniono terapię i są pierwsze, malutkie oznaki poprawy. Rodzina chorego wciąż prosi o pomoc finansową na kosztowną terapię, dzięki której jest szansa uratować życie i zdrowie pana Jarosława. Przedłużono akcję zbiórki pieniędzy na siepomaga.pl. Można za pomocą tej strony wpłacać dowolne kwoty darowizny.
Link do zbiórki tutaj: JAREK BERAZA MA SZANSĘ WYZDROWIEĆ

Ponadto w Pacanowie trwa akcja zbiórki plastikowych nakrętek, które można przynosić do Delikatesów Orion w Pacanowie. Zebrane nakrętki będą przekazane firmie recyklingowej. Ta z kolei za nie zapłaci, a zebrane pieniądze trafią na rehabilitację Jarosława Berezy. Pomóc można jeszcze na trzeci sposób. Na Facebooku założona jest specjalna grupa, do której można dołączyć i wylicytować jakiś fant. Pieniądze z licytacji są wpłacane na konto i na leczenie pana Jarosława.

- Najgorsze w rozwoju choroby było to, że Jarek słabł każdego dnia coraz bardziej. Mówił coraz mniej wyraźnie, miał coraz większe problemy z poruszaniem. Zwyczajne codzienne czynności początkowo sprawiały mu problem, choć wcześniej był samodzielny do granic możliwości. Przez chorobę każdego dnia tracił więcej i więcej… Dla mnie jako matki to sytuacja dramatyczna, bo w pewnym momencie miałam wrażenie, że mój syn się poddał. A ja nie mogłam. Wierzyłam, że to nie koniec, dlatego wszystkie siły skupiłam na poszukiwaniu pomoc i ratunku. Teraz gdy zmieniliśmy terapię i mój syn przyjmuje stale antybiotyki oraz poddawany jest tleno-terapii - widzimy pierwsze, malutkie oznaki poprawy. Syn może przełykać, bo doszło już do sytuacji, kiedy miał problemy z samodzielnym jedzeniem - mówi mama pana Jarosława.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie