Jarosław Ciura Osobowością Roku 2020 w Kielcach. Szef świętokrzyskiego sanepidu bez tajemnic

Otrzymał Pan prestiżowy tytuł Osobowość Roku 2020 w Kielcach, ale rok 2020 chyba był najtrudniejszy w Pana dotychczasowej karierze? Jak będzie Pan go wspominał? Czuł Pan ciężar odpowiedzialności, jaki nad Panem ciążył?

Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować za to wyróżnienie i jednocześnie podkreślić, że nie jest to wyróżnienie tylko mojej osoby, ale wszystkich moich współpracowników z całego województwa świętokrzyskiego, z którymi w tym trudnym roku 2020 zmagaliśmy się dzień pod dniu z trudami walki z pandemią. Oczywiście, każde wyróżnienie czy nagroda, prócz satysfakcji skłania również do refleksji, wspomnień i przemyśleń, w trakcie których dokonuje się oceny dotychczasowych osiągnieć oraz wyznacza się nowe cele i zadania. Na pewno rok 2020 był bezprecedensowym rokiem na całym świecie. Po raz pierwszy w skali globalnej służby powołane do walki i przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych swoje działania musiały skoordynować między sobą nie tylko na przydzielonym im pod nadzór terenie ale globalnie, obserwując i analizując sytuację na całym świecie. Dodatkowo, dynamicznie zmieniająca się sytuacja powodowała, że służby te, nieustanie musiały być gotowe do działania adekwatnego do sytuacji zmieniającej się – czasami z godziny na godzinę. Praca w takich warunkach wymaga dużego poświęcenia, zaangażowania, elastyczności, a przede wszystkim wytrwałości. Śmiało mogę powiedzieć, iż wszystkie te cechy posiadają ludzie z którymi współpracuję. Dlatego też, uniesienie ciężaru odpowiedzialności, która na mnie spoczywała, i w dalszym ciągu spoczywa, staje się łatwiejsza, gdy mam świadomość, że pracuję z ludźmi, którzy są pełni poświęcenia i mają świadomość, że praca w Państwowej Inspekcji Sanitarnej to przede wszystkim służba drugiemu.

Kiedy rozpoczynała się pandemia zapanowała pewnego rodzaju panika, domyślał się, że ludzie cały czas do Państwa dzwonili. Jak Pan wspomina ten okres? Co było najtrudniejsze?

Tak, to prawda, okres początku epidemii był trudny, na co zresztą zwraca uwagę wiele rozmawiających ze mną osób, bo nagle w odpowiedzi na dynamicznie zmieniającą się sytuację i gwałtowny przyrost zachorowań w Europie i na Świecie wprowadzono w Polsce stan zagrożenia epidemicznego, a około tygodnia później stan epidemii. To oznaczało, iż normalne życie uległo znaczącym zmianom poprzez wprowadzenie licznych ograniczeń, zakazów i nakazów wdrażanych przepisami prawa, a czego konsekwencją były liczne wątpliwości i pytania, kierowane między innymi do służb sanitarnych. Dlatego też, aby sprostać tej potrzebie mieszkańców, od początku epidemii aktywne były numery telefonów alarmowych, pod którymi wyznaczone osoby pełniły dyżury. Ponadto, udzielano odpowiedzi na zapytania kierowane drogą elektroniczną. Szczególnie w początkowym okresie rozwoju epidemii, bardzo ważnym stało się dotarcie z rzetelną wiedzą dotyczącą SARS-CoV-2 do jak największej liczy osób. Stąd też, wyznaczone służby przekazywały i nadal przekazują mediom informacje dotyczące zagadnień związanych z epidemią SARS-CoV-2.

Jak w tym najtrudniejszym czasie dawali radę pracownicy sanepidu? Domyślam się, że pracowali na pełnych obrotach...

Niezmiennie jednym z głównych celów działalności organów Inspekcji Sanitarnej jest działanie na rzecz zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych, co oznacza, iż dla pracowników wyspecjalizowanych w tym zakresie pionów prowadzenie postępowań w tym obszarze to codzienna praca. Jednak skala zachorowań i wiązanych z tym działań w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się czynnika zakaźnego spowodowała, iż niezbędnym stało się włączenie w powyższe działania większej grupy pracowników. Pracownicy, niezależnie od zajmowanego stanowiska i działu, celem natychmiastowego i elastycznego dostosowania się do nowej rzeczywistości opanowywali nowe kompetencje, zdobywali i aktualizowali wiedzę na temat koronawirusa. Jak już wspominałem, ludzie z którymi współpracuję są naprawdę fantastyczni. Utożsamiają się ze swoją pracą i choć to było bardzo trudne, wszystkie zmiany dokonywane w zakresie dostosowania się do ogromnej ilości pracy jaka związana była z walką z epidemią, odbywały się bardzo płynie i bez zbędnej zwłoki.

Mimo bardzo trudnych czasów bardzo sprawnie zarządzał Pan Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Kielcach, został Pan nawet odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za szczególne zasługi na rzecz zwalczania epidemii Covid-19 w województwie świętokrzyskim. Ma Pan poczucie spełnionego obowiązku?

Powtórzę raz jeszcze, to dzięki ludziom z którymi na co dzień współpracuję możliwe jest to sprawne działanie w jakże bardzo szerokim obszarze jakim jest walka z epidemią. Każde odznaczenie, nagroda, wyróżnienie stanowi dla mnie pewien moment w czasie, w którym dokonuję krytycznej oceny dotychczasowych osiągnięć i wyznaczam sam sobie kolejne cele i zadania. Praca w Inspekcji Sanitarnej to służba drugiemu człowiekowi, a więc obowiązek, który trwa i pozwala mi się realizować.

Obecnie sytuacja epidemiczna w kraju wydaje się być dobra, ale specjaliści mówią zgodnie, że czwarta fala jest nieunikniona. Jak przygotowują się Państwo do kolejnego starcia z koronawirusem?

Jak, już wspominałem, jednym z głównych celów działalności organów Inspekcji Sanitarnej jest działanie na rzecz zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych. Ta ustawowa delegacja oraz zebrane doświadczenie z dotychczasowego przebiegu epidemii w moim przekonaniu czyni nas jako służbę czynnie biorącą udział w walce z epidemią za gotową do dalszej pracy.

Trwają wakacje, zdecydowanie spadło w Polsce tempo szczepień. Jakie ma Pan zdanie w tej kwestii? Jak przekonałby Pan osoby niezdecydowane do przyjęcia szczepionki?

Od wielu lat szczepienia były i są nadal jednym z podstawowych mechanizmów skutecznej walki z chorobami zakaźnymi.

Do szczepień ochronnych najlepiej przekonywać korzystając z rzetelnej informacji, faktów i wiedzy. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna wydała i dystrybuuje broszurkę: „Zdrowe i bezpieczne wakacje”, gdzie jednym z elementów jest promocja szczepień przeciw COVID-19. Przedstawiciele Państwowej Inspekcji Sanitarnej województwa świętokrzyskiego w czasie wakacji uczestniczą w imprezach o charakterze prozdrowotnym promując wyżej wymienione szczepienia, organizują tematyczne spotkania edukacyjne dla uczestników wypoczynku letniego. Wydawane i dystrybuowane są materiały edukacyjno-informacyjne, w tym apele Inspektorów Sanitarnych skierowane do społeczności lokalnej zachęcające do skorzystania z dobrodziejstwa, jakim są szczepienia.

Wiem, że niedawno był Pan na urlopie. Udało się Panu odpocząć po tym trudnym czasie?

Tak. Urlop pozwolił mi nie tylko na odpoczynek, ale był również czasem, w którym mogłem bez pośpiechu przemyśleć podejmowane decyzje i zaplanować dalsze działania.