MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kret na imprezie dla pań w Kijach

Michał IMOSA [email protected]
Biała długa koszula to kurta, która także pod nieco zmienioną postacią dotarła do Europy
Biała długa koszula to kurta, która także pod nieco zmienioną postacią dotarła do Europy Irena Imosa
W sobotę w Kijach odbyła się impreza dedykowana paniom. Gwiazdą wieczoru był tam prezenter telewizyjny Jarosław Kret.

W Kijach życzenia paniom z całej gminy i nie tylko złożyli wójt Krzysztof Słonina i przewodniczący Rady Gminy Ryszard Chrobot, po czym ponad dwie setki widzów, wśród których dominowały panie, podziwiało program artystyczny przygotowany przez dzieci i młodzież. Były recytacje, piosenki utrzymane w stylu i klimacie marcowego święta, zabawne skecze i dynamiczne prezentacje zespołów tanecznych.

Kije odwiedził tego dnia gwiazdor telewizyjnego ekranu Jarosław Kret. Pojawił się przed publicznością w strojach indyjskich i na swoich wspomnieniach z Półwyspu Indyjskiego oparł w całości swoją blisko dwugodzinną opowieść. Występ nawiązywał tematycznie do prognozy pogody, pełnej nadziei na rychłe nadejście wiosny, co pełen osobistego uroku i męskiego czaru celebryta połączył ze słowami najlepszych życzeń dla kobiet. Wiele wątków prelekcji gwiazdy wieczoru dotyczyło najogólniej rzecz ujmując konfekcji, co Jarosław Kret omawiał szczegółowo prezentując skrywane pod wyjściowym uniformem inne części garderoby. Okazuje się, że i my Polacy zaczerpnęliśmy w swej obyczajowości wiele fatałaszków rodem z Indii. Zarówno kontusze jak i zwykłe piżamy swoich antenatów miały właśnie w Indiach - uzasadniał mówca.

Każdy z elementów przywiezionej przez niego garderoby ma także swoje uzasadnienie praktyczne, a wszystko w konsekwencji sprowadza się do warunków klimatycznych, które miały znaczący wpływ na takie a nie inne kroje strojów i rodzaj używanych materiałów.

W drugiej części spotkania Jarosław Kret wiele mówił o religiach wyznawanych przez Hindusów i związanej z tym obyczajowości, obrzędach i zwyczajach. Zdradził również, że w Indiach planował początkowo spędzić zaledwie 5 dni, ale za sprawą ślicznej śniadocerej i ciemnookiej hinduski-aktorki spędził w tym egzotycznym kraju aż piec lat. Plon tego pobytu zawarł na kartach książki pod tytułem "Moje Indie", którą można było kupić w kuluarach kijskiej hali sportowej za 30 złotych.

Po spotkaniu przy stoliku Jarosław Kreta ustawiła się długa kolejka pań pragnących uzyskać autograf autora z dedykacją. Na zakończenie, co jest już tradycją imprez kulturalnych w Kijach wszystkich gości zaproszono na poczęstunek, tym razem przygotowany przez dwa ostatnio powstałe w gminie Koła Gospodyń Wiejskich - z Żydówka i Woli Żydowskiej. Było pysznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie